Poczekamy na sygnalizację
17 grudnia 2010
Bemowski radny Jakub Gręziak od 2007 r. walczy o zainstalowanie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Szobera i Lazurowej.
Pierwszy wniosek przedłożony w tej sprawie przez rad-nego w 2007 r. został odrzucony w związku z planowaną budową ul. Nowolazurowej. Nadzieja pojawiła się dwa lata później, kiedy wiadomo już było, że inwestycja przeciągnie się w czasie. Po złożeniu do ZDM w 2009 r. kolejnego wniosku z prośbą o montaż sygnalizacji świetlnej na Szo-bera, w styczniu br. miejski inżynier ruchu Janusz Galas wydał pozytywną opinię o tej inwestycji. Przekazał jedno-cześnie do stołecznego ratusza prośbę o zarezerwowanie na ten cel pieniędzy w tegorocznym budżecie.
Niestety, budowa sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Lazurowej i Szo-bera nie została ujęta w planie na 2010 r., bo skrzyżowanie według analiz oceniono jako bezpieczne. To nic, że w zeszłym roku zginął tam człowiek.
Pieniędzy nadal nie ma
- Nie można określić dokładnego terminu budowy świateł w tym miejscu - tłuma-czyła nam w sierpniu Kinga Ciesielska z urzędu m.st. Warszawy. Okazuje się, że do dziś słowa te nie straciły na swej aktualności. - Jeśli budowa wspomnianej sygnali-zacji nie została ujęta w planie na 2010 r., to zgodnie z ustawą o finansach publicz-nych nie może być zrealizowana - stwierdza oczywiste fakty Urszula Nelken, rzecz-niczka ZDM. - Mogę jedynie dodać, że w przyszłym roku mamy nadzieję pozyskać dokumentację budowy tej sygnalizacji - dodaje.Anna Przerwa