Plaża na Nowodworach? "Przecież to rezerwat!"
18 kwietnia 2014
Pod koniec marca informowaliśmy o tym, że w lipcu na Nowodworach otwarta zostanie plaża. Informacja ta podzieliła mieszkańców. Niektórzy zamiast plaży wolą naturalne środowisko.
Plaża ma znaleźć się za wałem przeciwpowodziowym, na wysokości ulicy Sprawnej na Nowodworach.
- Przecież to teren rezerwatu! - pisze nasza czytelniczka.
Czy rzeczywiście? Spytaliśmy o to wiceburmistrza Białołęki Piotra Smoczyńskiego.
Nowy teren rekreacyjny - plaża nad Wisłą ruszy na wakacje!
W końcu są konkrety: 1 lipca rusza plaża na Nowodworach.
- Według naszych informacji nie jest to teren objęty rezerwatem przyrody ani programem Natura 2000 - odpowiada Smoczyński. - Mamy wszystkie potrzebne zgody. Budowa plaży była konsultowana z wojewodą mazowieckim, w gestii którego leżą obszary znajdujące się wewnątrz wałów przeciwpowodziowych. Jeśli będą protesty Zielonego Mazowsza czy innych organizacji, plaża powstanie później. Nie możemy dopuszczać do sytuacji, w której te tereny leżą odłogiem, często zaniedbane i zaśmiecone. Nie powinniśmy prowadzić dyskusji, czy "plaża" ma powstać, tylko gdzie i czy tylko jedna - mówi radny Marcin Korowaj.
Z tym, że nie wszyscy chcą, by powstała. - Przez takich wizjonerów skończy się na Białołęce to, co najlepsze - komentuje kolejny czytelnik.
Czym w zasadzie jest plaża?
Powszechne są opinie, że budowa plaży zniszczy środowisko naturalne. Wydaje się, że większość mieszkańców słysząc "plaża" wyobraża sobie leżaki stojące na piasku... Nic bardziej mylnego.
- Poprzez powstanie "plaży" na Białołęce należy rozumieć stworzenie terenów rekreacyjnych nad wodą, o charakterze ogólnodostępnym, wyposażonych w infrastrukturę miejską, taką jak ławki, kosze na śmieci, stojaki na rowery - mówi radny Marcin Korowaj. - Wszystko to, co pozwoli mieszkańcom w zgodzie z naturą cieszyć się bliskością wody i pięknymi widokami nadwiślańskiego zachodu słońca. Nie możemy dopuszczać do sytuacji, w której te tereny leżą odłogiem, często zaniedbane i zaśmiecone. Nie powinniśmy prowadzić dyskusji, czy "plaża" ma powstać, tylko gdzie i czy tylko jedna. Należy się to mieszkańcom Białołęki, którzy zdecydowali się mieszkać w dzielnicy nad rzeką! Jako radny będę wspierać każdą koncepcję, która ma na celu przybliżenie mieszkańcom uroków Wisły. Pamiętajmy, że to nie dzielnica podejmuje decyzje w tej materii, lecz Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, który jest dysponentem terenu. Osobiście będę się cieszył z każdej tego typu inicjatywy, gdyż dobrze służy lokalnej społeczności.
Ochrona ptaków
Przy północnej granicy Białołęki znajduje się 11% rezerwatu przyrody Ławice Kiełpińskie, utworzonego 16 lat temu ze względu na walory przyrodnicze, ale także krajobrazowe.
- Głównym celem utworzenia rezerwatu była ochrona, jednych z najważniejszych w Polsce, miejsc lęgowych kilku gatunków ptaków wodno-błotnych, tj. kolonii gniazdowych rybitwy białoczelnej, miejsc lęgowych mewy siwej, mewy śmieszki, rybitwy rzecznej, brodźca piskliwego, sieweczki rzecznej, sieweczki obrożnej, tracza nurogęsia oraz zimorodka - czytamy na stronie projektu WislaWarszawska.pl.
DG
.