Nowy teren rekreacyjny - plaża nad Wisłą ruszy na wakacje!

Zarząd dzielnicy podpisał już z Zarządem Gospodarki Wodnej umowę użyczenia nieruchomości. Plaża powstanie na ponad 17 tys. metrów kwadratowych terenu na wysokości skrzyżowania ul. Sprawnej i Kępy Tarchomińskiej, po drugiej stronie wału. Jej otwarcie zaplanowano na lipiec. W tej chwili urzędnicy dzielnicy uzgadniają stronę techniczną projektu.

Na plaży planowane jest urządzenie boiska do siatkówki oraz małego placu zabaw, przewidziano także ławki i stojaki na rowery.

- Tego typu projekty świetnie funkcjonują w innych dzielnicach i są bardzo potrzebne lokalnej społeczności. Pierwszy etap to utworzenie plaży z podstawową infrastrukturą, w tym boiska do siatkówki. Jeżeli projekt znajdzie swoich sympatyków w przyszłości, nie wykluczamy możliwości dalszego rozwoju - mówi wiceburmistrz Mariusz Budziszewski i dodaje, że plaża będzie idealnym miejscem do spotkań i kameralnych imprez przy grillu - będzie wyznaczone do tego specjalne miejsce.

Satysfakcji nie kryje radny Marcin Korowaj, który od początku zabiegał o to, by plaża na Białołęce powstała.

- Nasza dzielnica jako jedyna w Warszawie ma aż trzy cieki wodne: Wisłę, Kanał Żerański i rzekę Długą. Planowane jest urządzenie boiska do siatkówki oraz małego placu zabaw, przewidziano także ławki, stojaki na rowery. To olbrzymi potencjał! Trzeba to umieć mądrze wykorzystać, pierwszym krokiem w tej materii będzie budowa plaży na Nowodworach. Patrząc na ogromne wsparcie mieszkańców dla tej inicjatywy, jestem przekonany, że plaża będzie się cieszyła dużym zainteresowaniem - mówi Korowaj.

Jednym z mieszkańców, który aktywnie włączył się w "plażowy lobbing" był Darek Morowski, założyciel profilu na Facebooku "Tak dla plaży na Białołęce".

- Jestem mieszkańcem ulicy Odkrytej, mieszkam niedaleko wału. Tereny, które podarowała nam natura, są przepiękne: woda, las, dzika przyroda, cisza. To jedna strona medalu, z drugiej znajdziemy brak jakiekolwiek infrastruktury, pozwalającej cieszyć się tym wszystkim - mówi Morowski. Dodaje też, że nie ma nawet ławek, miejsc, gdzie można zaparkować rower i podziwiać piękny nadwiślański zachód słońca. - To musi się zmienić. Dlatego właśnie powstał ruch społeczny "Tak dla plaży na Białołęce", nad którym patronat objął radny Marcin Korowaj. Nasz profil skupia obecnie ponad 1300 mieszkańców Białołęki, zachęcam do polubienia naszej strony na Facebooku, razem możemy więcej! - zachęca mieszkaniec Odkrytej.

AS