PiS atakuje Trzaskowskiego. "Jest wrogiem kierowców"
19 stycznia 2023
- Chcemy, by prezydent Rafał Trzaskowski porzucił ideologiczne zacietrzewienie i nie traktował warszawskich kierowców jako wrogów - ogłosili przedstawiciele warszawskiego koła Prawa i Sprawiedliwości. To ewidentnie początek kampanii wyborczej, w której kandydatem na prezydenta Warszawy będzie najprawdopodobniej poseł Jarosław Krajewski.
Jak uważa poseł Krajewski, u prezydenta Rafała Trzaskowskiego bardzo łatwo można zaobserwować nierówne traktowanie różnych grup użytkowników dróg publicznych.
Warszawa dla wszystkich
- Możemy w wielu miejscach zaobserwować złą organizację ruchu czy brak koordynacji remontów - mówi. - Nam zależy na tym, żeby Warszawa realnie zapewniała i gwarantowała poziom życia, jakość tego życia, niezależnie od tego, czy jesteśmy jako piesi użytkownikami tej przestrzeni, czy jako kierowcy korzystamy z tych ulic.
Rząd chce dofinansować trzecią linię metra
Trzecia linia metra to największa samorządowa inwestycja w Warszawie, którą planuje wesprzeć finansowo rząd Mateusza Morawieckiego. Deklaracja premiera może oznaczać przyspieszenie prac nad odcinkiem ze Stadionu przez rondo Wiatraczna na Gocław, który w zleconych przez ratusz analizach okazał się być... absurdalny.
Rząd chce dopłacić do obwodnicy Pragi. Rafał Trzaskowski w niewygodnej sytuacji
Festiwal obietnic przedwyborczych można uznać za rozpoczęty. Premier Mateusz Morawiecki i prawdopodobny kandydat PiS na prezydenta Warszawy, poseł Jarosław Krajewski, zapowiedzieli dofinansowanie budowy obwodnicy Pragi. To inwestycja, której warszawski samorząd nie jest w stanie przeprowadzić od początku swojego istnienia.
Chcielibyśmy, żeby prezydent Rafał Trzaskowski porzucił ideologiczne zacietrzewienie, żeby nie traktował warszawskich kierowców jako wrogów. Zachęcamy również Rafała Trzaskowskiego do dialogu, by znaleźć rozwiązania, które sprawią, że Warszawa będzie dla wszystkich, a nie dla wybranych.
Przewodniczący klubu PiS w Radzie Warszawy Dariusz Figura dodał, że na jego wniosek odbędzie się nadzwyczajna sesja rady poświęcona polityce transportowej samorządu. Została ona zaplanowana na piątek 20 stycznia na godz. 18:00.
- Sesja nadzwyczajna to jeden z niewielu środków, jakie ma do dyspozycji opozycja - tłumaczy. - W Warszawie wprowadzane są bardzo istotne zmiany jeśli chodzi o politykę transportową. Tych elementów jest kilka. To zwężanie ulic, likwidacja miejsc parkingowych, również poza centrum. To wreszcie temat ostatni: strefa Tempo 30. Jest też nowa polityka mobilności. Frekwencja na konsultacjach społecznych jest do końca nieznana, ale potem słyszymy, że ratusz robi coś na podstawie konsultacji z mieszkańcami.
30 km/h na lokalnych drogach
Radni PiS ostro krytykują m.in. objęcie kolejnych lokalnych uliczek strefą ograniczenia prędkości do 30 km/h. Uważają, że poskutkuje to opóźnieniami w kursowaniu autobusów. Prezydent jest atakowany także za odbudowę Górczewskiej po budowie metra na Wolę i Górce i sposób przeprowadzania konsultacji społecznych, w których uczestniczy bardzo mała grupa zainteresowanych.
- Wówczas pan prezydent i ratusz machali dziennikarzom opiniami z konsultacji społecznych - mówi warszawski radny Maciej Binkowski. - Były to konsultacje przeprowadzone w gronie kilkudziesięciu osób z różnych rejonów Warszawy, często nie mających nic wspólnego z Wolą ani z ulicą Górczewską. Radni PiS i działacze naszej partii w kilkanaście dni zebrali kilka tysięcy podpisów mieszkańców dzielnicy bezpośrednio zainteresowanych tym tematem i wyrażających swój sprzeciw wobec tak radykalnej zmiany infrastruktury w naszej dzielnicy. Te procesy muszą być transparentne, muszą się dziać przy konsultacji z radami dzielnic. One po to właśnie funkcjonują, żeby wspomagać ratusz, wypowiadać się, być takim najbliższym łącznikiem z mieszkańcami dzielnic.
"Konsultacje społeczne to fikcja"
Radny Warszawy Wiktor Klimiuk potwierdził, że do niego i innych radnych wpływa bardzo dużo skarg w sprawie działania konsultacji społecznych.
- Przykładem może tu być choćby stanowisko rady Pragi Północ w sprawie płatnego parkowania - opisuje. - Radni w tym stanowisku argumentują, że konsultacje nie zapewniały udziału większości mieszkańców. To pokazuje, że radni tak naprawdę wszystkich opcji widzą, że te konsultacje są w dużej części fikcją.
(jok)
.