Piętnaście lat pomnika Romana Dmowskiego
10 listopada 2021
10 listopada 2006 roku krajobraz warszawskiego Śródmieścia wzbogacił się o okazałą rzeźbę, przedstawiającą jednego z ojców II Rzeczypospolitej.
Pięciometrowy posąg z brązu przedstawiający Romana Dmowskiego (1864-1939) stoi od piętnastu lat na pl. Na Rozdrożu, pomiędzy Al. Ujazdowskimi i al. Szucha. Autorami rzeźby są Wojciech Mendzelewski, Maria Marek-Prus i Piotr Prus.
Piętnaście lat pomnika Dmowskiego
Rzeźba przedstawia Dmowskiego trzymającego w lewej ręce akt traktatu wersalskiego, podpisanego w 1919 roku przez przedstawicielami pokonanych Niemiec oraz zwycięskich Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji, a także ich sojuszników.
Podpisanie traktatu wersalskiego było formalnym zakończeniem I wojny światowej, podczas której Polska odzyskała niepodległość. Na konferencji we Francji nasz kraj reprezentowali Roman Dmowski i Ignacy Jan Paderewski (1860-1941), którego pomnik znajduje się w pobliskim parku Ujazdowskim.
"Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie"
Na cokole pomnika widnieje fragment cytatu z "Myśli nowoczesnego Polaka", opublikowanych przez Dmowskiego w 1903 roku: "Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie". Książka przedstawiała społeczne i polityczne założenia polskiego ruchu narodowego, apelowała o jedność między szlachtą a chłopstwem, krytykowała marksistowską teorię walki klas i promowała nowoczesne - jak na początek ubiegłego wieku - teorie społeczne.
Jeden z twórców II Rzeczypospolitej doczekał się pomnika dopiero 67 lat po śmierci. Wcześniej jego upamiętnieniu sprzeciwiali się komuniści a odsłonięcie rzeźby wywołało protesty środowisk lewicowych, które przypisywały Dmowskiemu antysemityzm rodem z czasów po jego śmierci.
Nie chcą ronda Dmowskiego
Autor "Myśli nowoczesnego Polaka" jest od 1995 roku patronem ronda w ścisłym centrum Warszawy, na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich. Przeciwnicy Dmowskiego od dawna nazywają je "rondem obok Rotundy" a w ubiegłym roku zaproponowali jego przemianowanie na rondo... Praw Kobiet.
Warszawscy radni z komisji nazewnictwa już dwukrotnie odrzucili propozycję, nie znajdując powodów do pozbawiania Dmowskiego upamiętnienia w reprezentacyjnym miejscu w stolicy. W ostatnich tygodniach ogólnopolskie media informowały, że 18 listopada Rada Warszawy będzie głosowała nad zmianą nazwy ronda. W rzeczywistości porządek obrad nie jest jednak znany i jest mało prawdopodobne, by projekt zyskał poparcie większości.
(dg)