Pieszy musi ustąpić pierwszeństwa rowerzyście. "Polityka ratusza wprawia w osłupienie"
16 stycznia 2023
Polityka władz Warszawy faworyzująca rowerzystów kosztem kierowców często budzi kontrowersje. W jeszcze większe osłupienie wpadają mieszkańcy, kiedy dzieje się to także kosztem pieszych. Tak właśnie się stało na Prostej na Woli.
"W mojej okolicy, na przedłużeniu Miedzianej, przy przejściu dla pieszych przez Prostą, zlikwidowano przejście dla pieszych przez ścieżkę rowerową. Odpowiedź warszawskich urzędników w tej sprawie brzmi dla mnie jak żart" - napisała do nas jedna z mieszkanek Woli".
Droga rowerowa bez przejścia
- Czy naprawdę miasto, w tym nasza dzielnica, są dla kierowców i rowerzystów, a piesi mają stać i czekać, nawet w tak oczywistym miejscu, jak przedłużenie przejścia dla pieszych? - dopytuje.
Seniorzy proszą o niskopodłogowe tramwaje na swojej ulicy
Wolska Rada Seniorów zwróciła się do samorządu dzielnicy o pomoc. Liczni na Woli emeryci chcą, by Obozową kursowały wyłącznie tramwaje niskopodłogowe. Postulat popiera burmistrz Krzysztof Strzałkowski, który zwraca uwagę, że część pojazdów kursujących przez Koło to wciąż archaiczne konstale 105N z wejściem po schodkach.
Jak wyjaśniają urzędnicy, po wrześniowej zmianie przepisów stało się możliwe wyznaczanie przejść sugerowanych przez jezdnie i drogi dla rowerów. Jaka jest różnica pomiędzy zwykłą zebrą a przejściem sugerowanym? Na przejściu sugerowanym pierwszeństwo ma kierowca lub rowerzysta, pieszy musi poczekać. Wprowadzenie na Prostej przejścia sugerowanego jest działaniem "w pełni świadomym, zgodnym z transportową polityką miasta".
- Pierwszeństwo rowerzysty usprawnia ruch rowerowy i niejako go promuje, z kolei nie wpływa to na bezpieczeństwo pieszych, którzy po prostu w tej sytuacji muszą ustąpić pierwszeństwa rowerzyście - czytamy w odpowiedzi, którą otrzymała mieszkanka.
- Polityka ratusza wprawia w osłupienie - komentuje kobieta.
Piesi muszą poczekać
Jak zaznaczają urzędnicy, miejsce, w którym pieszy może się zatrzymać między jezdnią a drogą dla rowerów, jest na tyle duże, że może na nim bezpiecznie oczekiwać i nie jest on zagrożony najechaniem ani przez samochody, ani przez rowery.
- W przypadkach, w których to pole byłoby zbyt małe, a także przy szkołach i w miejscach o bardzo dużym natężeniu ruchu pieszych i rowerzystów, oraz w innych miejscach szczególnie niebezpiecznych, przejścia dla pieszych przez drogi dla rowerów będą wyznaczane w postaci oznakowania poziomego, jak również pionowego - wyjaśniają urzędnicy.
(db)
.