Piekarnia nadal straszy
9 lutego 2007
W październiku ub. roku pisaliśmy w "Echu" o paskudnej budowli u zbiegu ulic Nieszawskiej i Ogińskiego, która szpeci okolicę. Mieszczą się w niej osiedlowa piekarnia i sklep spożywczy. Budynek nadal straszy.
Jakiś czas temu - w ocenie Czytelnika około rok temu lub więcej - właścicielka obiektu wyjaśniała, że czeka na decyzję nadzoru budowlanego urzędu dzielnicy dotyczącą przebudowy i zarazem generalnego remontu budynku. Odpowiedź, jaką uzyskaliśmy w urzędzie dzielnicy Targówek, jest jednoznaczna: właścicielka pie-karni ma wolną rękę, może budynek odnowić.
- Delegatura biura naczelnego architekta miasta nie będzie wydawać żadnych decyzji w tej sprawie - wyjaśnia Rafał Lasota, rzecznik prasowy urzędu dzielnicy Targówek. - Piekarnia może być odnowiona, odmalowana, to nie jest żadna prze-budowa, która wymaga pozwoleń.
Jak mówi Rafał Lasota, wystarczy, że jeden mieszkaniec - może oczywiście być ich więcej - zwróci się z pismem do delegatury biura naczelnego architekta miasta na Targówku z prośbą o interwencję w sprawie paskudnego obiektu, a wtedy urzędnicy mogą się tym zająć. Niestety dzielnica z urzędu w sprawie wystąpić nie może. Piłeczka jest zatem po stronie mieszkańców.
Wygląda na to, że jednak coś zaczyna się dziać. Część budynku jest już otyn-kowana. Sporo jest jeszcze do zrobienia, ale być może to pierwszy krok do odno-wienia całości. Na pewno o remont czy wymianę woła ogrodzenie. Jest wyjątkowo brzydkie i zniszczone. Skoro coś drgnęło, interwencja może okazać się niepotrzeb-na. Oby tak było.
Tekst i zdjęcie: jzv