Z siekierą na szefa
9 lutego 2007
Pijany 68-letni pracownik groził swojemu szefowi siekierą, po tym jak z powodu alkoholu został odesłany do domu. Żądał również wypłaty zaległych 200 zł.
Na pomoc wezwał policjantów właściciel war-sztatu na ul. Pińskiej. Na funkcjonariuszy czekał zamknięty w innym pokoju kryjąc się przed roz-wścieczonym pracownikiem. Opowiedział, że 68-latek Marian Z. przyszedł do pracy w zastęp-stwie. Właściciel warsztatu zauważył, że Marian Z. jest nietrzeźwy. Kazał mu się ubrać i iść do domu. Wtedy 68-latek wściekł się, chwycił za siekierę i zaczął gonić szefa krzycząc, że go za-bije. Przy okazji żądał 200 zł, które miał mu wy-płacić za wcześniejszą pracę. Właściciel warsztatu dał agresywnemu pracownikowi pieniądze, a sam uciekł i wezwał policję. Marian Z. miał 2 promile w wydychanym powietrzu. Za wymuszenie zwrotu wierzytelności grozi mu do pięciu lat więzienia.
cehadeiwu
na podstawie informacji policji












































