Rewitalizacja glinianek Sznajdra pochłonęła 2 mln zł. Czytelnicy donoszą nam jednak o pewnych niedociągnięciach tej inwestycji. - Zapomniano chyba o budowie chodnika, bo wokół glinianek musimy chodzić po piachu - alarmuje pani Marta.
Wokół glinianek wyznaczono wprawdzie ścieżkę spacerową, jednak jej nawierzchnia nie jest utwardzona. Między krawężnikami znajduje się zwykły, sypki piasek. Przechadzki z piachem w butach do najprzyjemniejszych nie należą, dlatego zamiast chodzić wyznaczoną alejką, spacerowicze depczą trawę. Problem rozwiązałoby utwardzenie ziemi albo wylanie asfaltu. - Dlaczego można było zrobić ładne schody, a o chodniku zapomniano? To przecież nie jest plaża - zauważa pani Marta.
Urzędnicy tłumaczą, że zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego terenu glinianek Sznajdra rekreacja tam jest możliwa pod warunkiem zachowania 100% powierzchni biologicznie czynnej. Oznacza to, że podczas rewitalizacji glinianek w celu utworzenia miejsca do
Przechadzki z piachem w butach do najprzyjemniejszych nie należą, dlatego spacerowicze depczą okoliczną trawę.
wypoczynku nie można było ingerować w powierzchnię wszystkich skarp, lustra wody oraz pozostałych terenów zieleni wraz ze ścieżkami o nawierzchni żwirowopiaskowej. - Zgodna z planem zagospodarowania musiała być też ścieżka spacerowa o nawierzchni żwirowopiaskowej - tłumaczy Krzysztof Zygrzak, wiceburmistrz dzielnicy. - Dlatego do jej wykonania nie można było zastosować ani kostki brukowej, ani nawierzchni asfaltowej - dodaje. Jednocześnie zapewnia, że ścieżka wymaga jeszcze dodatkowego zagęszczenia gruntu. Jej utwardzenie ma zostać wykonane do 15 czerwca.
Anna Przerwa