Pełen przygód przejazd rowerem po Światowida
11 września 2015
Na YouTube pojawił się film, na którym widać przejazd drogą rowerową po wschodniej stronie ul. Światowida. Rowerzysta nie zostawia na projektantach suchej nitki.
Brak ciągłości drogi, źle ustawione znaki i... zaskakujące zakończenie obok pętli tramwajowej. Przejazd rowerem po wschodniej stronie Światowida jest pełen przygód, ale autor filmu zdecydowanie przesadza. Po drugiej ulicy od lat istnieje ciągła droga rowerowa. Najgorsza z możliwych, bo zbudowana z kostki bauma, pełna dziur i wybojów, ale podczas normalnej, miejskiej jazdy, czyli dojazdów do pracy, sklepu lub szkoły, mimo wszystko się sprawdza (niżej podpisany korzysta z niej codziennie). Dla uczciwości wobec urzędników trzeba powiedzieć, że posiekana droga rowerowa po wschodniej stronie Światowida to prowizorka. Docelowy kształt uzyska dopiero po budowie drugiej jezdni i przedłużeniu do Winnicy, do Modlińskiej.
Nie ma natomiast żadnego usprawiedliwienia dla znaków drogowych, niezgodnych z zamysłem projektanta drogi. Służby ustawiające znaki w Warszawie notorycznie zapominają, że znak C-13/C-16 ma różne warianty. Jeśli wizerunki pieszego z dzieckiem i roweru są umieszczone obok, oznacza sąsiedztwo chodnika i drogi rowerowej. Jeśli pieszy jest nad rowerem, mamy do czynienia z chodnikiem z dopuszczonym ruchem rowerów. Na Światowida pomyłka widoczna na filmie jest ewidentna i może mieć nieciekawe skutki po ewentualnym potrąceniu pieszego.
Dominik Gadomski
PS. Autor filmu używa skrótów, które mogą być niejasne dla niektórych czytelników. CPR to ciąg pieszo-rowerowy, czyli chodnik z dopuszczonym ruchem rowerów, natomiast DDR to po prostu droga dla rowerów.