"Pan Zygrzak to sobie może". Czy policja dostanie radiowóz?
9 września 2015
Konflikt między prezydent miasta a burmistrzem Bemowa przestaje być zabawny. Choć rada dzielnicy już dwa miesiące temu pozytywnie odniosła się do prośby policji o dofinansowanie zakupu nowego radiowozu, sprawa utknęła na biurku pełnomocnika Hanny Gronkiewicz-Waltz. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że każdy z pełnomocników co innego mówi na ten temat.
Tyle, że tu nie chodzi już o to, czy Zygrzak dostaje pensję i czy Gręziak jest burmistrzem, radnym, czy może jednym i drugim. Do bemowskiego ratusza trafił wniosek komendanta policji o dofinansowanie zakupu nowego radiowozu. - Rada przychyliła się do prośby mundurowych i podjęła uchwałę o dofinansowaniu, zarząd chciał jak najszybciej tę sprawę załatwić, bo zależało na tym komendantowi - mówi burmistrz Krzysztof Zygrzak.
Na zakup radiowozu nie zgodzili się jednak pełnomocnicy. - Pan Zygrzak to sobie może... Nie ma pełnomocnictw a udaje, że ma - odpowiada na pytanie o radiowóz Grzegorz Popielarz i sugeruje, że Bemowo nowego radiowozu nie dostanie. Zupełnie co innego mówi Marek Lipiński, drugi pełnomocnik. - 17 września na sesji Rady Warszawy zostaną przyznane pieniądze na zakup radiowozu. Problem jest znany pani Ewie Gawor, dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego - wyjaśnia.
(SD)