Ostre cięcia?

- Nie będziemy w stanie utrzymać tego, co mamy. A tylko w ciągu tego roku na Bielanach przybyło aż półtora tysiąca bezrobotnych - mówi Grzegorz Pietruczuk, wiceburmistrz Bielan. - Jeśli przyjmiemy budżet proponowany przez miasto, w przyszłym roku będziemy musieli zamknąć dwa ośrodki wsparcia dla seniorów, filię BOK-u i niektóre biblioteki. Nie będzie pieniędzy na bieżące utrzymanie kompleksu sportowego "Syrenka", orlika, a dwa lodowiska zostaną zamknięte - ubolewa bur-mistrz. - Ja osobiście będę głosował przeciwko takiemu budżetowi - dodaje.

Przez przyszłoroczne cięcia opóźni się również oddanie do użytku basenu przy ul. Lindego. Basen, budowany wraz z kompleksem dwóch sal gimnastycznych, miał być gotowy dopiero pod koniec 2011 r. Jednak dzięki staraniom dzielnicy, budowa została ukończona wcześniej.

- Po październikowym odbiorze technicznym basen mógłby być oddany do użytku na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku. Przy proponowanym budże-cie nie ma takiej możliwości. Osobiście szukam pieniędzy na jego wyposażenie, ale co z tego, jeśli potem nie starczy ich na bieżące utrzymanie obiektu? W tej sprawie dyskutuję już z Tomaszem Sybilskim, przewodniczącym lewicy w radzie miasta, aby miasto nie przegłosowało takiego budżetu dla naszej dzielnicy - tłumaczy Grze-gorz Pietruczuk.

Sesja budżetowa już 9 września, oby czarny scenariusz się nie potwierdził.

Anna Przerwa