Ogołocona Kościeliska
13 lipca 2002
Fatalne wrażenie sprawia łysa ulica, na której jeszcze niedawno rosły piękne stare drzewa. Zupełnie jakby przetoczył się tamtędy jakiś kataklizm. Straszne - stwierdza jeden z Czytelników "Echa".
- Wszystko odbyło się zgodnie z prawem i na wniosek mieszkańców - wyjaśnia Aleksander Krzyżowski, kierownik referatu promocji i informacji Targówka. - Do gminy wpływały zgłoszenia o tym, że przy większych wiatrach gałęzie drzew łamią się. Spadają na chodniki i samochody. Zagrożone więc było bezpieczeństwo mieszkańców.
Przed podjęciem decyzji o wycince, oględzin drzewostanu na obu wspominanych ulicach dokonał wojewódzki konserwator przyrody. Stwierdził, że drzewa są w złym stanie i wydał zgodę na ich usunięcie.
Wycinka drzewostanu, niezależnie od powodów, zawsze budzi sprzeczne emocje. Jedni mieszkańcy się czegoś domagają, inni zaś są temu przeciwni. Tak też było w przypadku wycinek na Nadwiślańskiej i Kościeliskiej.
W miejsce wyciętych drzew nasadzone zostaną kilkuletnie dęby. Będzie to odmiana odporna na niekorzystne działanie miejskiego, a więc pełnego zanieczyszczeń powietrza. Nowe drzewa pojawią się jesienią lub na wiosnę, gdyż tylko w tych porach roku powinno się sadzić nowe drzewa.
Zapewniono nas, że w tym roku nie przewiduje się już żadnych dalszych wycinek. W przypadku, gdyby którykolwiek z mieszkańców miał wątpliwości, czy jakiekolwiek drzewa usuwane są zgodnie z prawem oraz jaki jest powód takich działań może skontaktować się z wydziałem ochrony środowiska (tel. 675-23-32), gdzie uzyska wszelkie informacje.
Gustaw Czarka