REKLAMA

Legionowo

komunikacja »

 

Obwodnica nie ruszy w maju

  26 maja 2006

Termin rozpoczęcia budowy obwodnicy Jabłonny był przekładany wielokrotnie. Kiedy dwa miesiące temu pisaliśmy w "Echu" o pewnym terminie rozpoczęcia prac w maju tego roku, wszystkim wydawało się, że już nic nie stoi na przeszkodzie. A jednak. Budowa znów stanęła w martwym punkcie.

REKLAMA

Swoją walkę z urzędami wygrał Bohdan Ożarowski. Obwodnica ma przebiegać tuż obok jego domu, a inwestor nie chce wykupić całej nieruchomości. O sprawie pisa-liśmy w listopadzie ub.r. Bohdan Ożarowski odwołał się od decyzji lokalizacyjnej, która jest podstawą wywłaszczeń, wykupów oraz pozwolenia na budowę. Według zapisów tzw. specustawy, która reguluje sprawę krajowych inwestycji drogowych decyzja lokalizacyjna powinna być ogłoszona w prasie lokalnej oraz wywieszona na tablicach ogłoszeń w okolicznych gminach. - Decyzja została opublikowana w "Trybunie"! W żadnej z naszych gazet lokalnych nie pojawiła się. Nie mogłem się z nią zapoznać i nie złożyłem w terminie odwołania. Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał mi rację - mówi mieszkaniec Jabłonny. Pan Bohdan rozpoczął walkę o przywrócenie mu terminu odwołania. Mimo korzystnego wyroku WSA nie było to jednak łatwe. Perypetie mieszkańca ciągnęły się jeszcze wiele miesięcy. Żądał wykupienia całej nieruchomości, a nie tylko tego fragmentu, który interesuje Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.

Dopiero pod koniec kwietnia Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego uznał wniosek Ożarowskiego za zasadny. Gdyby nie upór i determinacja mieszkańca z pewnością nikt nigdy nie zauważyłby zaniedbań ze strony urzędników. Bohdan Ożarowski przedstawił również kserokopie dokumentów wojewody z adnotacjami urzędników Jabłonny o wywieszeniu do wiadomości publicznej. Dwie z kopii mają inne daty wywieszenia, co Ożarowski uznał za dowód fałszowania faktu wywieszenia decyzji na tablicy ogłoszeń. Wójt Jabłonny Grzegorz Kubalski twierdzi, że dwie daty oznaczają, że informacja wisiała na dwóch tablicach i to znacznie dłużej niż wymaga tego ustawa. Poprawności działania urzędu Jabłonny oprócz Ożarowskiego nikt nie zakwestionował. Dowodem koronnym na zaniedbanie była "Trybuna". Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego przyznał rację mieszkańcowi Jabłonny.

Nie udało nam się dowiedzieć, jak w tej sytuacji zachowa się GDDKiA. Jej rzecznik nie odpowiedział nam na zadane pytania. Pozostaje czekać. Jak długo? I jak długo jeszcze mieszkańcy mogą tolerować niechlujstwo urzędników, które jest potem powodem do zaskarżania ich decyzji? Czy ktoś poniesie odpowiedzialność za to, że znów jesteśmy w punkcie wyjścia?

oko

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024