REKLAMA

Bemowo

różne »

 

Obiecanki cacanki

  19 maja 2011

alt='Obiecanki cacanki'

Od przeszło dwóch lat władze dzielnicy obiecują zagospodarowanie skwerku między sklepem Lidl a ul. Bolkowską. W zeszłym roku za pośrednictwem "Echa" urzędnicy poprosili mieszkańców o opinie w tej sprawie. Zdecydowana większość czytelników opowiedziała się za urządzeniem chodnika ze skwerem zieleni a nie parkingu. Niestety, skończyło się na pogadankach - żadna z obietnic nie doczekała się realizacji.

REKLAMA

- Po tej akcji zrobiło się jeszcze gorzej - narzeka pani Ewa z bloku przy ul. Bolkowskiej 2C. - Samochody parkują pod oknami. Nie ma przejścia z osiedla do komunikacji miejskiej, a woda jak stała, tak stoi - dodaje rozgoryczona.

Temat zlikwidowania wiecznie stojącej wody i budowy chodnika między Lidlem a kościołem przy skrzyżowaniu ul. Górczewskiej z Powstańców Śląskich "Echo" poruszało już wielokrotnie. Mieszkańcy narzekają na utrudnione przejście z osiedla w stronę ratusza - do autobusu czy tramwaju. - Już po niewielkim deszczu tworzy się tu ogromne bajoro. Przejście utrudniają dodatkowo parkujące wszędzie samochody i brak chodnika. Aż przykro patrzeć, jak matki z trudem przeciskają się tędy z wózkami - mówi pan Marek, robiący zakupy w Lidlu. - Przecież niewielkim kosztem już dawno można byłoby zrobić tu chodnik i wyrównać nawierzchnię - dodaje.

Długa historia obiecanek

Dwa lata temu usłyszeliśmy, że nawierzchnia na feralnej uliczce nie mogła zostać wyrównana, ponieważ dzielnica nie dogadała się z Zarządem Dróg Miejskich w kwestii prawnego zarządzania tym terenem.

Według wyciągu z rejestru gruntów dostarczonego nam przez władze dzielnicy, władającym tym terenem jest oficjalnie ZDM. Ten jednak umywa ręce twierdząc, że posiada protokół z przekazania działki na rzecz dzielnicy już w 1981 r. przez swego poprzednika, tj. Wojewódzki Zarząd Dróg i Mostów. Pomimo sporu Krzysztof Zygrzak, wtedy rzecznik bemowskiego urzędu, zapewnił nas, że dzielnica wystąpi z oficjalnym pismem do urzędu m.st. Warszawy o przejęcie tej działki. Obiecywał, że jeżeli teren zostanie oficjalnie przekazany dzielnicy, problem z zalegającą wodą zniknie najpóźniej wiosną 2010 r. Potem, że "do końca 2010 roku zastosujemy tam takie

Nawet po niewielkim deszczu tworzy się tu ogromne bajoro. Przejście utrudniają parkujące wszędzie samochody i brak chodnika - mówi pan Marek.
rozwiązanie, które umożliwi ludziom przejście bez względu na warunki atmosferyczne, niezależnie od tego, czy wreszcie uda nam się przejąć ten teren". Dlaczego urząd składa obietnice bez pokrycia?

- Zgodnie z obietnicą oraz wynikiem konsultacji społecznych na wspomnianym terenie nie zostanie utworzony parking - zapewnia wiceburmistrz Krzysztof Zygrzak. - Na ten rok, w ramach posiadanych finansów, planujemy poprawę odwodnienia tego terenu, aby więcej nie tworzyły się tam kałuże, jak również posadzenie dodatkowej roślinności - dodaje.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Sternicza też zawiedziona

Z podobnym problemem borykają się także mieszkańcy Sterniczej. Im również władze dzielnicy obiecały budowę brakującego odcinka ulicy (na wysokości Okrętowej) z zagospodarowaniem terenu wokół wraz z budową chodnika i nasadzeniem zieleni. Do dziś nic się tu nie zmieniło. Teren porastają chaszcze, wszędzie leżą śmiecie, a po deszczu tworzy się błoto. Niestety, zgodnie z informacjami uzyskanymi od wiceburmistrza Bohdana Szułczyńskiego, przebicie ul. Sterniczej na odcinku od Drzeworytników do Okrętowej zostało zaplanowane do zrealizowania dopiero po 2015 r.

REKLAMA

Protest 88 mieszkańców

Nie wiadomo jednak, czy ta inwestycja w ogóle zostanie zrealizowana. Jednocześnie z odbiorem
Dopiero po 2015 r. zaplanowano przebicie ul. Sterniczej na odcinku od Drzeworytników do Okrętowej
przez dzielnicę dokumentacji projektowokosztorysowej w 2010 r. do urzędu wpłynął wniosek od 88 mieszkańców z prośbą o wycofanie się z projektu połączenia dwóch odcinków ul. Sterniczej w jeden ciąg komunikacyjny biegnący od ul. Powstańców Śląskich do Lazurowej. Dlaczego? Mieszkańcy obawiają się, że po udrożnieniu Sterniczej, ta obecnie cicha i spokojna ulica osiedlowa stanie się hałaśliwym skrótem dla kierowców omijających korki na ul. Połczyńskiej przed skrzyżowaniem Powstańców z Dźwigową.

A jak Państwo oceniają pomysł przebicia ul. Sterniczej? Opinie w tej sprawie prosimy kierować pod numer tel. 22 392-08-30, lub na maila redakcja@gazetaecho.pl.

Anna Przerwa

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA