Nowy park na Białołęce. Boisko, plac zabaw, pumptrack
10 lipca 2017
Projekt nowego terenu rekreacyjno-sportowego przy ul. Długorzecznej jest już gotowy. Podczas opracowania koncepcji mieszkańcy nazwali go nieformalnie parkiem Syrenki.
Położony tuż przy granicy Nieporętu z Warszawą park Syrenki będzie najdalej wysuniętym punktem stolicy strzeżonym przez warszawską Syrenkę. Sąsiedztwo Kanału Żerańskiego oraz często uczęszczanej trasy rowerowej do Nieporętu sprawi, że miejsce bliskie mieszkańcom Kobiałki i osiedla Regaty będzie atrakcyjne także dla turystów.
Park powstaje z inicjatywy aktywistów Stowarzyszenia Moja Białołęka. Znajdzie się w nim miejsce na boisko trawiaste, skatepark, plac zabaw, trampoliny, huśtawki, przestrzeń na scenę i kino plenerowe, placyk do zabaw i malowania kredą na chodniku oraz trzepak - specjalnie na życzenie dorosłych, którzy chcieliby przypomnieć sobie swoje zabawy z czasów młodości.
W parku znajdziemy też wiele niespotykanych w Warszawie rozwiązań, jak choćby ławki dla matek karmiących. Powstanie tu także pierwszy na Białołęce pumptrack. W projekcie zaplanowano połączenie z pomostem wodnym i przystanią. Jeśli takie rozwiązanie zostanie zrealizowane, będziemy mogli szybko i komfortowo dopłynąć do Warszawskiego Centrum Sportów Wodnych bądź innych przystanków na wybrzeżu.
Na realizację projektu przeznaczono na razie 600 tys. zł. To zaledwie połowa potrzebnej sumy, więc park będzie powstawał etapami. W pierwszej kolejności zostanie wybudowany plac zabaw i boisko, w drugiej skatepark i pumptrack. W obecnej trwają formalne przygotowania do przeprowadzenia inwestycji. Urząd Dzielnicy Białołęka czeka na odpowiedź z Biura Mienia m.st. Warszawy w sprawie dzierżawy terenu, który należy do Skarbu Państwa. Gdy zostanie podpisana umowa, urząd ogłosi przetarg na wykonawcę. Jeśli nie będzie żadnych opóźnień, pierwsza część parku powinna powstać do końca listopada bieżącego roku.
Agnieszka Borowska
radna dzielnicy Białołęka, prezes stowarzyszenia Moja Białołęka