Nowy cmentarz na Białołęce? "Ciężko o miejsce"
5 lipca 2018
Warszawiaków w północnych dzielnicach przybywa, ale ostatni cmentarz powstał w latach 90., ponad 30 km od granic Białołęki.
Ile cmentarzy znajduje się na Białołęce? Większość mieszkańców zapewne powie, że jeden, ale w rzeczywistości jest ich pięć: trzy nieczynne i dwa nielegalnie rozbudowane. Oprócz protestanckich nekropolii na Ruskowym Brodzie, Kępie Tarchomińskiej i Brzezinach mamy oczywiście katolicki cmentarz przy Mehoffera i cmentarz w Markach. Pierwszy z nich przez lata "wędrował" w kierunku domów na Anecinie, nie zważając na obowiązujące przepisy.
Cmentarz pod lupą prokuratury. Nowy proboszcz chce zgody
Prokuratura zajęła się sprawą nielegalnej rozbudowy cmentarza parafialnego przy ul. Mehoffera. Tymczasem nowy proboszcz chce załagodzić spór z mieszkańcami. Czy uwierzą mu ludzie lekceważeni latami przez jego poprzednika?
Drugi w podobnie dziwnych okolicznościach przekroczył nawet granice miast. Nie da się jednak ukryć, że oba działające cmentarze są niewielkie, a wielu mieszkańców wykupuje miejsca na Północnym czy Bródnowskim. Według szacunków obie te nekropolie za kilkanaście lat będą już całkowicie zapełnione.
W Płudach...
Już w 2016 roku radny Piotr Gozdek pytał o możliwość wyznaczenia nowej nekropolii obok jednego z kościołów katolickich - przy Klasyków lub Ostródzkiej. Niedawno ponowił propozycję budowy cmentarza przy skrzyżowaniu Klasyków z Papieską, w bezpośrednim sąsiedztwie terenu parafii. Pod stanowiskiem w tej sprawie podpisała się w sumie dziesiątka radnych PiS i Razem dla Białołęki.
Warszawa ma obecnie trzy cmentarze komunalne: Wojskowy przy Powązkowskiej, Północny przy Wóycickiego i Południowy w Antoninowie. Ten ostatni jest najmłodszy (otwarto go w 1999 roku) i najmniej zapełniony, ale znajduje się ponad 30 km od Białołęki. - Ten pomysł jest kuriozalny - krytykuje radny Filip Pelc. - Jeżeli plany wejdą w życie, pod topór pójdzie znaczna część lasu. Zniszczona zostanie zielona enklawa, którą często spacerują mieszkańcy.
...czy gdzieś indziej?
Po protestach mieszkańców i ponownym przemyśleniu lokalizacji przy Klasyków radni PiS zrezygnowali ze wskazywania konkretnego miejsca na rzecz dyskusji na ten temat, w tym o możliwości stworzenia na Białołęce cmentarza komunalnego.
- W przypadku, gdy ktoś z członków rodziny wcześniej nie został tutaj pochowany, o miejsce na cmentarzu tarchomińskim jest niezwykle ciężko - mówi radny Gozdek. - O ile w dzielnicach centralnych nie ma dziś miejsca na tego typu funkcję, na Białołęce są jeszcze znaczne niezabudowane tereny, które mogłyby zostać przeznaczone właśnie na cmentarz. Dobrze byłoby, żeby były to tereny możliwie oddalone od zabudowań i niezalesione.
Co mówi prawo?
Zgodnie z obowiązującym studium uwarunkowań przestrzennych Warszawy działka obok kościoła przy Klasyków to teren leśny z zakazem zabudowy, więc urządzenie tam cmentarza jest wykluczone. Studium ma być jednak zmieniane i właśnie tutaj radny Gozdek widzi możliwość znalezienia miejsca pod nową nekropolię. Prawo mówi, że cmentarz można zbudować nawet 50 metrów od istniejących domów - pod warunkiem, że teren w odległości 50-150 metrów od niego posiada sieć wodociągową a wszystkie budynki są do niej podłączone.
Warszawa ma obecnie trzy cmentarze komunalne: Wojskowy przy Powązkowskiej, Północny przy Wóycickiego i Południowy w Antoninowie. Ten ostatni jest najmłodszy (otwarto go w 1999 roku) i najmniej zapełniony, ale znajduje się ponad 30 km od Białołęki.
(dg)
.