Nietypowa akcja straży miejskiej. Kobieta zaczęła rodzić w aucie
29 czerwca 2017
Urodzony w nocy 27/28 czerwca Grzegorz będzie miał kiedyś co opowiadać znajomym i rodzinie. Na świat przyszedł po "rajdzie" z Targówka na Solec.
Wszystko zaczęło się we wtorek około 21:45, kiedy stojącego na czerwonym świetle na Radzymińskiej radiowozu straży miejskiej podbiegł kierowca, proszący o pomoc w nietypowej sprawie. Insp. Adam Parzyszek i strażnik Marcin Żebrowski dowiedzieli się, że w sąsiednim samochodzie... rodzi kobieta. Funkcjonariusze zgodzili się pomóc, włączyli syrenę i ignorując czerwone światła na skrzyżowaniach odeskortowali zdenerwowane małżeństwo aż do szpitala na Solcu.
- Podczas nocnej służby zastanawialiśmy się, czy mama i dziecko czują się dobrze, czy urodził się chłopczyk czy dziewczynka - mówi insp. Parzyszek. - Nie spodziewaliśmy się, że już wkrótce otrzymamy miły telefon. Przed 2:00 skontaktowała się z nami mama rodzącej kobiety. Dowiedzieliśmy się od niej, że urodził się zdrowy chłopiec - Grześ.
(red)