REKLAMA

Bemowo

Nie tylko na Bemowie

 

NFZ: Biurokracja warta zero złotych

  1 marca 2012

alt='NFZ: Biurokracja warta zero złotych'
www.sxc.hu

Oddala się od Bemowa - tak jak i od większości dzielnic Warszawy - mazowiecki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia, który obecnie mieści się przy ul. Chałubińskiego.

REKLAMA

Za kilka miesięcy przeniesie się do nowej siedziby przy ul. Czerniakowskiej. Do dotychczasowej, w pobliże Dworca Centralnego, stosunkowo łatwo można dotrzeć z każdego miejsca miasta, natomiast do biurowca na Dolnym Mokotowie trudno będzie się dostać nawet z drugiej strony ulicy. Kładka przez jezdnię nie jest tam bowiem wyposażona w windę, bez której osoby starsze i niepełnosprawne, najczęstsi klienci NFZ, będą miały kłopot.

Fundusz pochwalił się, że dzięki przeprowadzce stawka czynszu za wynajem spadnie ze 100 do 78 zł za 1 m2. Jest to oszczędność tylko pozorna.

Wielkość powierzchni biurowej wynajmowanej przez mazowiecki oddział NFZ w nowym miejscu zwiększy się o trzydzieści procent i w sumie trzeba będzie płacić wyższy czynsz.
Wielkość powierzchni biurowej wynajmowanej przez mazowiecki oddział NFZ w nowym miejscu zwiększy się o trzydzieści procent i w sumie trzeba będzie płacić większą kwotę czynszu. Ale urzędnicy będą mieli komfortowe warunki pracy, a nawet będzie można ich zatrudnić w Funduszu jeszcze więcej.

Nas, podatników i ubezpieczonych, będących sponsorami tego przedsięwzięcia, nie powinno to specjalnie cieszyć. Z tego co słyszymy o ustawie refundacyjnej, Funduszowi pracy ostatnio nie przybyło. Jednak urzędnicy, jeżeli stworzy się im dogodne warunki rozwoju, zawsze znajdą dla siebie jakieś zajęcie, dzięki któremu będą w stanie uzasadnić potrzebę zatrudnienia kolejnych.

Właśnie mamy następny tego przykład. Dziecko do 18 roku życia jest uprawnione do bezpłatnych świadczeń zdrowotnych. Formalnie warunkiem uzyskania świadczeń jest zgłoszenie go do ubezpieczenia zdrowotnego przez jednego z rodziców albo dziadków, co nie pociąga za sobą żadnych kosztów. Dzieci jednak mają prawo do leczenia i do refundacji leków po prostu na podstawie samej daty urodzenia, więc rodzice często zgłoszenia zaniedbują.

Nic więc dziwnego, że gdy przy okazji tworzenia centralnego wykazu ubezpieczonych starannie sprawdzono ewidencję, stwierdzono brak w niej około 1,3 miliona dzieci. Urzędnicy Narodowego Funduszu Zdrowia będą teraz tracić czas i pieniądze na poszukiwanie zagubionych dzieci. Nikomu nie przyjdzie do głowy zapytać o sens tej pracy, przypominającej absurd odkryty przeze mnie w jednej z ostatnich ostoi peerelu, jaką są Polskie Koleje Państwowe. Jak wiadomo, dziecko w wieku do lat czterech jest uprawnione do bezpłatnych przejazdów pociągiem drugiej klasy. Należy dla niego jednakowoż "wykupić" w dworcowej kasie bilet za... zero złotych. Naprawdę, takie drukują.

Maciej Białecki
były wiceburmistrz Pragi Południe (2002-2004) i radny sejmiku mazowieckiego (2002-2006)

 

REKLAMA

Komentarze (4)

# damador

04.03.2012 21:58

propo pkp to mam nawet mandat za moje 3 letnie dziecko ak jechalo bez tzw 77 czyli biletu ze znizka 100 %. urzedy potrafia

 Filip

05.03.2012 15:11

zawsze pod górkę zwykłym obywatelom

# nfz

05.03.2012 21:20

Z tego co wiem na Czerniakowską przenosi się oddział i centrala. Trzeba więc przekalkulować to raz jeszcze

REKLAMA

# R. Bielańczyk 56

07.03.2012 06:54

Nie policzył Pan kosztów samej przeprowadzki, które jednak nie będą małe ale dadzą zarobić kolesiom lub rodzinie prowadzącej działalność transportową.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA