Naprawa odwołana!
22 kwietnia 2011
Kiedy mieszkańcy ul. Na Wyraju zobaczyli w swojej okolicy ekipę robotników wyrównujących dziurawą ulicę, z radością zaczęli odkładać do szaf kalosze, bez których jak dotąd nie można było dostać się do domu.
- Efekt jest taki, że w dalszym ciągu nie można tędy przejść, nie mówiąc już o przejechaniu wózkiem dziecięcym. Przecież nie może być tak, że przez widzimisię jednej pani dzielnica nie utwardzi nam drogi! - mówi zdenerwowana pani Cecylia.
O tym, że już nawet po niewielkich opadach deszczu tworzą się tu gigantyczne kałuże i rozlewiska, osiągające nawet 30 metrów długości, pisaliśmy już kilka-krotnie na łamach "Echa". Brakuje odwodnienia i kanalizacji miejskiej. Na Wyraju to droga o nawierzchni gruntowej. Ze względu na nieuregulowany stan prawny, władze dzielnicy nie podejmują się jej generalnego remontu. Po wielu inter-wencjach mieszkańcy wywalczyli osuszenie i wyrównanie terenu, niestety szybko pojawiły się kolejne kłopoty. - Sąsiadka nie pozwoliła robotnikom wyrównać ulicy przed swoim domem, więc ekipa się zabrała. Kiedy zadzwoniliśmy do bemowskiego ratusza, urzędnicy poinformowali nas, że "nic się nie da zrobić". To jakiś absurd - denerwuje się czytelniczka.
Dzielnicowi urzędnicy zapewniają, że będą starać się doprowadzić do porozu-mienia. - Protest jednego z właścicieli związany był z obawą, że woda z ulicy zacznie odpływać bezpośrednio na jego prywatną działkę - tłumaczy wiceburmistrz Krzysztof Zygrzak. - W celu zminimalizowania obaw, sprawę przeanalizujemy pod kątem technologicznym. Wówczas postaramy się przekonać mieszkańca, że prace przed jego posesją warto przeprowadzić - zapewnia wiceburmistrz.
Jak to możliwe, że kobieta wstrzymuje prace na publicznej drodze, nie będącej przecież jej własnością?
- To nie jest do końca droga publiczna, bo nieuregulowane są sprawy własności tego gruntu. Choć droga nie należy do dzielnicy, wyrównując ją chcieliśmy pomóc mieszkańcom, a nie wszczynać awantury i robić coś na siłę - mówi wiceburmistrz Krzysztof Zygrzak.
Anna Przerwa
30 metrów szerokości mają niekiedy rozlewiska na Wyraju