REKLAMA

Bemowo

różne »

 

Śmierdzący i niebezpieczny problem

  22 kwietnia 2011

Mieszkańcy bloków należących do zasobów Spółdzielni Mieszkaniowej "Górczewska" narzekają, że nikt ze spółdzielni nie interesuje się bałaganem znajdującym się za kratami na klatkach schodowych.

REKLAMA

- Kraty były montowane bez zgody wszystkich loka-torów. Wszędzie piętrzą się śmieci, śmierdzi na całej klatce. Kiedy sanepid wraz ze strażą pożarną zbada stan naszych klatek schodowych? - pytają mieszkań-cy.

Administracja twierdzi, że obowiązek dbania o porządek w zakratowanych częściach korytarzy spo-czywa na lokatorach. - Kraty były montowane na prośbę lokatorów. Musieli oni napisać prośbę do administracji, a raz wydanej decyzji spółdzielnia nie może cofnąć. Tylko sam lokator może kraty zdemon-tować. To on powinien dbać o higienę i czystość na zamkniętej części korytarza. Jeśli tak nie jest, to jego sąsiedzi praktycznie nie mogą na to nic poradzić, administracja także - przyznaje pragnący zachować anonimowość pracownik działu technicznego SM "Górczewska".

Gdzie oni mieli głowy?

Mieszkańcy zarzucają władzom spółdzielni, że nie dbają o bezpieczeństwo ogółu. - Kraty i bałagan mogą uniemożliwić szybką ucieczkę z mieszkania i bloku w razie pożaru. Dlaczego nie ze wszystkimi uzgadniano montaż krat? - docieka pani Bar-bara. Administracja nie widzi problemu. - Przecież każdy lokator, który chce zagos-podarować korytarz, musi przedtem zapytać o zgodę sąsiadów. Widocznie ktoś tego nie zrobił - ucina krótko pracownik SM "Górczewska".

Kraty na korytarzach to nie tylko problem estetyki. Mogą one zagrażać bez-pieczeństwu mieszkańców, o czym przypominają strażacy.

- Zakładanie krat w blokach nie może być samowolą budowlaną. Na ich montaż musi wydać zezwolenie dzielnicowe biuro architektury. Muszą mieć one bowiem wbudowane zamki umożliwiające szybkie ich otwarcie w przypadku wybuchu poża-ru - informuje st. asp. Grzegorz Trzeciak, rzecznik miejskiej komendy straży po-żarnej. Jednocześnie przypomina, że przechowywanie materiałów łatwopalnych (tj. szafki na buty, pudła, gazety itp.) na korytarzach i na klatkach schodowych jest niedozwolone bez względu na to, czy stoją one w części okratowanej czy nie.

Kup bilet

Inni likwidują

W wielu spółdzielniach kraty są likwidowane zgodnie z zaleceniami straży pożarnej. Sęk w tym, że prawo nie zakazuje ich stosowania. - Wydanie zgody na montaż krat spółdzielnia powinna zawsze uzależniać od akceptacji organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo przeciwpożarowe. Przepisy techniczne wymagają, by w razie poża-ru wewnątrz budynku była zapewniona możliwość ewakuacji na zewnątrz. Ważne jest też, by nie zabudować hydrantu albo drogi ewakuacyjnej w razie pożaru - wyjaśnia dr Michał Kuliński, prawnik z kancelarii Smoktunowicz & Falandysz.

Fakt, że pracownicy spółdzielni nie mają obowiązku uczyć kultury osobistej lo-katorów nie zwalnia jej z pouczenia mieszkańców o konieczności utrzymania porządku na oddzielonej kratami części korytarza. Należy pamiętać, że korytarz zawsze należy do tzw. części wspólnych nieruchomości. Poza tym zakratowane, niedostępne klatki schodowe są częstą przyczyną przedłużającej się akcji ratow-niczej w razie wybuchu pożaru.

Anna Przerwa, Aleksandra Iwaniuk


- Przepisy techniczne wymagają, by w razie pożaru wewnątrz budynku była zapewniona możliwość ewakuacji na zewnątrz - mówi prawnik.

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA