Białołęcka policja aresztowała czterech mężczyzn podejrzanych o rozbój. Grozi im po 12 lat więzienia.
Białołęka uchodzi za bezpieczną dzielnicę, ale także tutaj zdarzają się napady, pobicia i rozboje. Do nietypowego zdarzenia doszło na jednym z osiedli pod koniec sierpnia. 52-letni Robert W., 58-letni Edward B., 53-letni Grzegorz P. i 37-letni Daniel B. są oskarżeni o dokonanie rozboju w mieszkaniu człowieka, którego prawdopodobnie znali z widzenia. Gdy mężczyzna otworzył drzwi, napastnicy natychmiast go zaatakowali i okradli mieszkanie, zabierając telewizor z dekoderem i 50 zł w gotówce. Już godzinę później pierwszy z podejrzanych został zatrzymany przez policję. Pozostałych trzech wpadło w ciągu zaledwie dwóch dni.
Podejrzani przebywają w areszcie, gdzie spędzą trzy miesiące. Prokuratura postawiła im zarzut dokonania rozboju, za co grozi maksymalnie dwanaście lat więzienia.
(dg)