Tylko kilka godzin cieszył się swoim łupem Sebastian K. Po napadzie z nożem został schwytany przez policjantów.
Rzecz miała miejsce we wtorkowy wieczór na Suwalnej. Dwóch mieszkańców Warszawy czekało po 22.00 na autobus, kiedy podszedł do nich młody człowiek i zażądał pieniędzy. Czekający przestraszyli się i zaczęli uciekać, ale 21-latek dogonił ich, jednemu przyłożył nóż do gardła i powtórzył żądanie. Przerażeni mężczyźni oddali pieniądze, telefon komórkowy oraz mp3 i wskoczyli do autobusu, który akurat nadjechał. Bandyta uciekł, ale już kilka minut później zaalarmowani policjanci zaczęli działać. Napastnika wytypowano bardzo szybko i kilka godzin później znalazł się zarówno Sebastian K., jak i wszystkie rzeczy, które ukradł.
Legionowianinowi za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi nawet 12 lat paki. Póki co przez najbliższe trzy miesiące ma okres adaptacyjny w policyjnym areszcie.
TW Fulik
na podstawie informacji policji