Napad przy bankomacie na Wrzecionie. "Szarpał i groził nożem"
29 kwietnia 2020
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy przy jednym z bankomatów na ul. Przy Agorze próbowali zabrać swojej ofierze pieniądze. Złodzieje w ten sam sposób zaatakowali jeszcze dwie inne osoby, którym udało się uciec.
W godzinach porannych policjanci otrzymali zgłoszenie o napadzie, do którego doszło na ulicy Przy Agorze. Pokrzywdzony powiedział funkcjonariuszom, że kiedy wypłacał pieniądze z bankomatu, podeszli do niego nieznani mężczyźni. Jeden z nich krzyknął "dawaj kasę", a następnie zaczęli szarpać go za ręce i grozić nożem. Pokrzywdzonemu udało się uciec do pobliskiego sklepu.
Kilka ulic dalej policjanci zatrzymali podejrzanych mężczyzn, od których była wyczuwalna woń alkoholu. Jeden z nich miał schowany w kurtce kuchenny nóż. Drugi z zatrzymanych zaproponował mundurowym 50 złotych łapówki w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Obaj 22-latkowie trafili do policyjnych cel. Badanie alkomatem wykazało, że mają po 2 promile alkoholu w organizmie.
- Śledczy przyjęli zawiadomienie od pokrzywdzonego, przesłuchali świadków, a na podstawie zabezpieczonych w sprawie dowodów ustali, że zatrzymani mają na swoim koncie inne przestępstwa. Okazało się, że mężczyźni w podobny sposób zaatakowali jeszcze dwie osoby i zażądali wydania gotówki, jednak pokrzywdzeni uciekli. Niepowodzenie postanowili "odreagować" niszcząc zaparkowane auto, w którym połamali lusterko oraz porysowali karoserię, powodując straty w wysokości 3 tys. złotych - informuje aspirant Kamila Szulc.
Mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty za dwa usiłowania rozbojów z użyciem niebezpiecznego narzędzia, zniszczenie mienia oraz przekupstwo. Sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec podejrzanych. Jednemu z mężczyzn grozi kara od 3 do 12 lat pozbawienia wolności, a drugiemu w warunkach recydywy nawet 18 lat.
(DB)