Namawiali i nic nie zdziałali
20 czerwca 2008
O dekomunizacji było dosyć głośno swego czasu. Zdawałoby się, że to już niezbyt nośny temat, aż tu radni PiS wpadli na kolejny nietypowy pomysł.
- Owszem byli tu u nas, ale nic nie zdziałali. Co nam po takiej czy innej nazwie ulicy? A za wymianę dokumentów: dowodów osobistych, praw jazdy, paszportów, tabliczek na domach to nam zapłacą? - pyta mieszkanka. - Niech nam dadzą święty spokój i zajmą się czymś bardziej pożytecznym. Tyle ulic na Zaciszu jest do na-prawy, nie ma kanalizacji. Lepiej niech o to się zatroszczą, a nie wbijają nam do głowy, że trzeba zmienić nazwę ulicy, bo obecny jej patron był przestępcą. Ja tam się na historii aż tak szczegółowo nie wyznaję. Ważniejsze jest dla mnie to, w ja-kich warunkach mieszkam z rodziną. A zmiana nazwy ulicy, w dodatku na mój koszt, w rachubę nie wchodzi. Niedawno wszyscy musieliśmy wymieniać stare do-wody na nowe. Zdjęcia, opłata za wyrobienie, a teraz znowu miałabym zmieniać? Nic z tego. Zresztą podobnego zdania jest większość sąsiadów. Nie potrzebujemy zmian nazw ulic. Potrzebujemy je remontować i budować nowe - mówi jedna z mieszkanek Ferszta.
Jak widać mieszkańcy chcą zmian, ale znacznie ważniejszych niż nazwy ulic.
Agnieszka Pająk-Czech