Nareszcie poszerzą Wincentego
20 czerwca 2008
Ulica Św. Wincentego - wąska, kręta, często nieprzejezdna. W dodatku położona tuż przy jednym z największych warszawskich cmentarzy. Jeszcze trochę i handlarze wyjdą ze swoimi straganami na ulicę, bo przystanki komunikacji miejskiej już zdążyli opanować.
- W ciągu najbliższych dni zostanie ogłoszony przetarg na sporządzenie doku-mentacji projektowej przebudowy ulicy Wincentego od węzła Żaba do Głębockiej - informuje rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Urszula Nelken. Co dokładnie będzie robione będzie wiadomo dopiero z dokumentacji projektowej. Jedno jest pewne. Ulica wreszcie zostanie poszerzona. Do tego czasu kierowcy będą musieli uzbroić się w cierpliwość i jeszcze trochę poczekać, zanim rozbudowa jezdni dojdzie do skutku. Cieszy jednak fakt, że ZDM wreszcie zauważył narastający od lat problem z płynnością komunikacji na Wincentego. Być może po remoncie handlarze sprzed cmentarza przestaną "włazić" na przystanki, bo teraz pasażerowie muszą lawirować pośród zniczy i wieńców, by dostać się do autobusu.
Miejmy też nadzieję, że po przebudowie, piesi udający się na cmentarz zyskają przynajmniej światła a najlepiej kładkę lub przejście podziemne przystosowane dla starszych i niepełnosprawnych. Obecna sytuacja przy bramie cmentarnej jest nie do zniesienia dla kierowców. Piesi wchodzą na ulicę zupełnie nie zwracając uwagi na jadące samochody. Warto też pomyśleć o wystarczającej liczbie miejsc parkin-gowych.
Agnieszka Pająk-Czech