REKLAMA

Białołęka

inwestycje »

 

Największa atrakcja Białołęki. Nie uda się?

  21 maja 2019

alt='Największa atrakcja Białołęki. Nie uda się?'
źródło: przemysl.pl

W budżecie zabrakło kilkuset tysięcy na budowę wodnego placu zabaw. Rada Warszawy mogłaby rozwiązać ten problem, gdyby tylko zechciała.

REKLAMA

Nie udało się za pierwszym razem, nie udało się i za drugim. 21 maja białołęcki ratusz unieważnił kolejny przetarg na budowę wodnego placu zabaw w parku Henrykowskim. Powód? Zabrakło aż 738 tys. zł. Lepsza z dwóch ofert opiewała na 1,68 mln zł.

- Projekt byłby droższy aż o 70%, a miał zmieścić się w milionie - zaznacza wiceburmistrz Jan Mackiewicz. - Chcielibyśmy, żeby mieszkańcy byli zadowoleni z wodnego placu zabaw, ale być może trzeba wprowadzić zmiany w projekcie i spróbować zrealizować go na wiosnę przyszłego roku.

Dla oszczędności może być konieczne np. przeniesienie placu zabaw w inne miejsce (by obniżyć koszt podłączenia mediów) czy też jego znaczne zmniejszenie.

*

738 tys. zł to kwota mikroskopijna w skali ponad 17-miliardowego budżetu Warszawy. Od pewnego czasu rada miasta nie jest jednak zainteresowana przyznawaniem dzielnicom dodatkowych pieniędzy na drobne inwestycje - chyba, że chodzi o żłobki, będące obecnie flagowym projektem prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Formalnie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrezygnować z budowy wodnego placu zabaw z budżetu partycypacyjnego (to tylko formalność) i przyznać na jego budowę na przyszły rok np. 2 mln zł w ramach Wieloletniej Prognozy Finansowej miasta. Potrzeba tylko woli politycznej.

Kup bilet

Tego chcieli mieszkańcy

W 2017 roku wodny plac zabaw zdobył 2318 głosów, zdecydowanie wygrywając głosowanie nad budżetem partycypacyjnym Białołęki.

- Wodne place zabaw to w Polsce nowość - pisała autorka projektu Dominika Rybarczyk. - W ciągu ostatnich lat powstało kilka takich miejsc. Cieszą się one niesłabnącą popularnością i stają się wizytówką budujących je miast. To przede wszystkim nie lada atrakcja dla najmłodszych. Dzięki niej, poza świetną zabawą, mogą łatwiej znieść wysokie temperatury.

Plac zabaw miał składać się z płytkiego basenu i fontann, podłączonych do miejskiej sieci. Woda byłaby filtrowana jak na pływalni, a wszystkim sterowałby komputer, dopasowujący działanie natrysków do temperatury i pogody. Plac powstałby we wschodniej części parku, przy ogrodzeniu od strony osiedla Aroma Park. Jego powierzchnia wyniosłaby 150-200 m2.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze (4)

 Taltos2

21.05.2019 16:54

To niech rada dzielnicy przyjmie Uchwałę do Rady Warszawy o przyznanie dodatkowych środków. Bo im dłużej to trwa, tym cena (tak jak w całej budowlance) będzie rosła i rosła....

# Apsik

21.05.2019 17:28

a szanowna Aroma nie może dorzucić kanalizacji, wszak plac zabaw już ma darmowy więc i ceny mieszkań wyższe niż normalnie. A wejście do Parku z osiedla już z tego co widziałem jest.

# Jakdobrze

22.05.2019 13:02

Miasto stołeczne chyba nigdy nie przestanie traktować Białołęki jako źródła przychodów z podatku, bo wszelkie inwestycje w tej części miasta są torpedowane. To samo było z II linią metra. Także - płacić i siedzieć cicho tam na obrzeżu...

REKLAMA

 Pani Wiosna

24.05.2019 20:26

Wyczyścimy Polskę ze smogu i z nieuczciwych polityków! #wiosna @wiosnabiedronia @KGawkowski
https://imgbbb.com/image/emzjZ
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe