Na gigancie
21 lipca 2006
W wakacje do Warszawy przybywa najwięcej młodych uciekinierów z całej Polski. Nie odwracajmy wzroku i postarajmy się im pomóc.
Przesiadują w parkach i na dworcach. Organizacje pozarządowe, w tym komi-tet ds. AIDS, wysyłają na warszawskie ulice street workerów, którzy prowadzą rozmowy z nieletnimi uciekinierami i proponują im np. pomoc psychologa czy opie-kę kuratora sądowego. Osoba, która zauważy nieletniego uciekiniera, powinna za-wiadomić policję. Bezdomne dziecko znajdzie też schronienie w hotelu interwen-cyjnym przy ul. Wspólnej 65/19.
Z diagnozy Społecznego Komitetu ds. AIDS wynika, że najwięcej uciekinierów ukrywa się w okolicach dworców: Centralnego (ok. 100 osób), Śródmiejskiego (ok. 30), Wschodniego (ok. 60), a także w Ogrodzie Saskim oraz przy Muzeum Naro-dowym (ok. 45) i na terenach przy ul. Chmielnej i Pasażu Wiecha (ok. 40).
(stroja)