REKLAMA

Targówek

różne »

 

Na Bródnie powstanie jadłodzielnia. Pomoc dla potrzebujących czy marnowanie kasy?

  5 października 2021

alt='Na Bródnie powstanie jadłodzielnia. Pomoc dla potrzebujących czy marnowanie kasy?'
źródło: OPS Targówek

Decyzją mieszkańców w przyszłym roku na terenie dzielnicy Targówek zostanie urządzony już trzeci punkt, w którym można pozostawiać żywność.

REKLAMA

Pierwsza jadłodzielnia na terenie dzielnicy powstała w 2018 roku. Początkowo w internecie dało się odczuć spory entuzjazm mieszkańców zafascynowanych ideą "foodsharingu", czyli po prostu dzielenia się jedzeniem. Finalnie okazało się, że punkt przy Bazyliańskiej nie przetrwał próby czasu.

Jeszcze jedna "dzielnia"

Dość szybko, bo po zaledwie ośmiu miesiącach jadłodzielnia została po cichu zlikwidowana. Obecnie za sprawą ośrodka pomocy społecznej działają na terenie dzielnicy dwa takie punkty. Szafki, w których można pozostawić lub odebrać żywność, są czynne całodobowo i znajdują się przy Wincentego 85 oraz Węgrowskiej 3/5. Czy potrzeba nam więcej?

Ponad tysiąc głosujących w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego uznało, że tak. Norbert Zieliński zaproponował utworzenie za kwotę 95 tys. zł kolejnego takiego miejsca, które miałoby stanąć obok budynku Ośrodka Sportu i Rekreacji przy Łabiszyńskiej.

Wstąp do księgarni

Pomoc czy "gadżet"?

- Powstanie jadłodzielni przyczyni się do zmniejszenia produkcji odpadów spożywczych - uważa pomysłodawca. - Jest to promowanie idei ratowania żywności, dzielenia się i oszczędzania. To również pomoc dla ludzi potrzebujących.

Jak czytamy w opisie projektu, na koszty jadłodzielni będą składały się: umieszczenie wiaty lub metalowej szafy wyposażonej w lodówkę i regał oraz obsługa regału, a więc utrzymanie w nim czystości, sprawdzanie dat przydatności produktów, serwis, energia, śmieci, a także promocja miejsca i idei. Produkty spożywcze będą czekały w przeszklonej lodówce oraz na regale obok. Jadłodzielnia czynna będzie każdego dnia i o każdej porze.

- Przecież to chore - komentuje jeden z mieszkańców. - Nie rozumiem, po co wydawać 100 tys. złotych na lodówkę i jej utrzymanie, skoro ośrodek pomocy społecznej mógłby spożytkować te pieniądze. Przecież jest mnóstwo dzieci z rodzin biedniejszych. Czy nie lepiej za te pieniądze choć kilkorgu z nich sfinansować cały rok obiadów na szkolnej stołówce?

(db)

 

REKLAMA

Komentarze (1)

# WrednyKocur

20.10.2021 11:12

Oooo Sylwia Spurek będzie miała kolejne miejsce darmowej wyżerki.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA