Młodzi potrafią
27 października 2001
"Chcieć to móc" - taka dewiza przyświeca młodym ludziom z parafii świętego Jakuba Apostoła. Dzięki ich inicjatywie, pomysłowi i pracy zrealizowany został czteroczęściowy projekt w starym domu parafialnym przy Mehoffera.
Kafejka
Na poddaszu budynku, w którym mieszkali księża, duże pomieszczenie z kilkoma stolikami zrobionymi własnoręcznie z kilku części, wygodne krzesła z wyprzedaży biura jednego z rodziców i bar z szaf na ubrania obity matą. Na stolikach małe świeczki, w kącie piec kaflowy. Wszystko to stwarza niepowtarzalną atmosferę, w której można napić się kawy, herbaty, soku i zjeść ciasto. Wszystko za symboliczną cenę. Kafejka stoi otworem we wtorki, czwartki wieczorami i podczas niedzielnych mszy, po których zaprasza na chwilę pogawędki.
Klub sportowy i dyskusyjny
Klub sportowy to propozycja dla młodzieży lubiącej piłkę nożną. Drużyna posiada już na swym koncie sukcesy w turnieju w Ząbkach, gdzie zdobyła I miejsce. Dyskusyjny klub filmowy powstał po zakupie telewizora i odtwarzacza DVD. Co wtorek grupa zainteresowanych osób ogląda film, po czym dyskutują nad jego treścią. Pomaga w tym opiekun młodzieży i kinoman, ksiądz Piotr Główka, podtrzymujc dyskusję i zadając wiele pytań.
Świetlica
Czwartym projektem realizowanym przez młodzież jest świetlica. Przy ławkach darowanych przez jedną ze szkół, można spokojnie odrobić lekcje, porozmawiać i pobawić się z rówieśnikami. Na ścianie z odciskami rąk uczestników, widnieje duży karta z Kontraktem, w myśl którego wszyscy słuchają się tu nawzajem, są dla siebie mili i nie robią sobie krzywdy. Na razie dwa razy w tygodniu prowadzone są zajęcia przez wolontariuszy, czyli samych organizatorów placówki oraz zatrudnione osoby: Monikę Głos z Domu Dziecka na Płudach i Michała Seide. Ich zadaniem jest danie chwili dzieciństwa, które tak szybko umyka, radzenia sobie ze stresem, czy emocjami. Zapraszają w środy od 15.00 do 18.00 i w piątki od 17.00 do 20.00.
Wszystko to dzięki parafii, która udostępniła lokal, wyremontowany przez samych zainteresowanych. Choć gdzieniegdzie jest jeszcze grzyb, budynek oddano do dyspozycji młodzieży. Nie podjęto decyzji o rozbiórce, gdyż jego część została zbudowana przez księdza biskupa Kazimierza Romaniuka, kiedy był tu jeszcze proboszczem.
Środki uzyskali z Fundacji Dzieci i Młodzieży z funduszu rozwoju inicjatyw lokalnych w wysokości 6 tysięcy złotych, za co kupili telewizor, DVD i opłacają dwójkę specjalistów w świetlicy. Wystarczy do grudnia. Na kolejne pieniądze będą szukali sponsorów. Liczą też na dotację gminy. Otwarci są na wszelką pomoc.
Jędrzej Kunowski