Tyle zapłacimy za ogrzewanie po podwyżkach
Nowe taryfy za prąd i gaz, wprowadzone od lipca, wpłyną na rachunki za ogrzewanie i ciepłą wodę. Z najnowszej analizy POBE wynika, że różnice w kosztach ogrzewania domu pompą ciepła i kotłem gazowym mogą wynosić od 30 proc. w istniejących budynkach do nawet ponad 50 proc. w nowych domach jednorodzinnych.
REKLAMA
Zmiana taryf za prąd i gaz wpływa na koszty utrzymania domu. Zniesienie limitów zużycia tańszej energii to dobra wiadomość dla użytkowników pomp ciepła, którzy mogą liczyć na niższe rachunki za ogrzewanie niż właściciele pieców gazowych. Eksperci podkreślają, że kluczowy jest prawidłowy dobór urządzenia grzewczego, a także zapewnienie odpowiedniego standardu energetycznego budynku.
W Polsce wiele istniejących budynków ma bardzo niski standard energetyczny. Dlatego ważne jest, aby wymianę źródła ciepła na bardziej nowoczesne i efektywne łączyć w nich z poprawą izolacyjności termicznej budynku. Dopiero takie działanie skutecznie ochroni właścicieli przed wysokimi kosztami ogrzewania i będzie antidotum na postępujący wzrost cen paliw - mówi w rozmowie z Business Insiderem Paweł Lachman, koordynator POBE.
Zmiana cen prądu i gazu ziemnego wpłynęła na konkurencyjność technologii ogrzewania. Pompy ciepła zyskały na atrakcyjności, szczególnie w porównaniu z kotłami na gaz ziemny. Właściciele nowych domów zrealizowanych w lepszym standardzie energetycznym mogą liczyć na niższe rachunki. Jednak eksperci zwracają uwagę, że kluczową kwestią jest staranne zaprojektowanie układu z pompą ciepła oraz prawidłowy dobór i montaż urządzenia.
Źródło: businessinsider.com.pl
