Światowa stolica choinek jest w Polsce. "Panie, teraz to ja po nocach nie śpię!"
W Polsce, w samym sercu Śląska, znajduje się niepozorna gmina Koziegłowy, która stała się międzynarodowym centrum produkcji sztucznych choinek. Mimo że nasz kraj dostarcza jedynie 10 proc. żywych drzewek świątecznych sprzedawanych w Unii Europejskiej, to w segmencie choinek sztucznych Polska zyskała miano prawdziwego mocarstwa. Z Koziegłów, gdzie produkcją zajmuje się około 300 rodzinnych firm, wyruszają na eksport miliony sztucznych choinek, zdobiąc domy, hotele i centra handlowe na całym świecie.
Historia tej małej gminy, liczącej 14 tysięcy mieszkańców, zaczęła się odmieniać w latach 80., kiedy to zamiast tradycyjnych wyrobów z osikowego łyka, miejscowi przestawili się na produkcję z plastiku i drutu. Pionierem był Marian Nawrot, którego firma Kochem zainspirowała innych do rozpoczęcia produkcji sztucznych choinek. Choć początki były skromne, rynek okazał się na tyle łaskawy, że choinkowy biznes rozkwitł, przynosząc mieszkańcom dobrobyt.
Producenci choinek ze "świątecznego zagłębia" pod Koziegłowami sprzedają swoje produkty na całą Polskę, Europę i Świat. Ich produkty można znaleźć nie tylko w prywatnych domach i mieszkaniach, ale też dużych hotelach, teatrach, operach czy wielkich centrach handlowych. O tym, jak bardzo są wówczas zajęci producenci choinek, przekonaliśmy się na własnej skórze, gdy próbowaliśmy dodzwonić się do którejś z tutejszych fabryk.
- Wywiad? Panie! My mamy teraz sezon. Ja po nocach nie śpię, bo doglądam produkcji oraz wysyłki. Paczki idą na cały świat. Nie mam nawet pięć minut wolnego czasu. Możemy się umówić, by porozmawiać... w lutym - rzucił nam do słuchawki jeden z lokalnych biznesmenów, zanim odłożył telefon.
Dziś, Koziegłowy to miejsce, gdzie powstają nie tylko choinki, ale również girlandy i inne ozdoby świąteczne. Przykładem sukcesu jest firma Adal, która tworzy gigantyczne choinki i instalacje świetlne LED, zdobiące prestiżowe lokalizacje na całym świecie, od Dubaju po Turyn. Firma Clarex, mimo krótszej historii, również cieszy się międzynarodowym uznaniem, eksportując choinki o wysokiej jakości, które zdobyły serca klientów nawet w Japonii. Jej właściciel Konrad Jasik tłumaczy, że jego fabryka jest jedną z młodszych w regionie.
- Zaczęliśmy działać dopiero 9 lat temu więc w porównaniu do niektórych zakładów z 30-letnią tradycją mamy na razie krótki staż - wyjaśnia. - Doświadczenie i umiejętności posiadamy jednak olbrzymie. Produkujemy głównie choinki do domów. To nasza specjalność. Możemy też wytworzyć choinki zewnętrzne (do 6-8 m), ale te robimy na zamówienie. Duża część naszej produkcji idzie na eksport. I tu pewnie wiele osób będzie zaskoczonych, bo w tym roku olbrzymie ilości choinek sprzedaliśmy do... Japonii. Tam są nimi zachwyceni, bo mają doskonałą jakość, piękne wykonanie i dosłownie są idealną kopią żywych choinek.
Źródło: onet.pl