REKLAMA

Misz@masz
  dzisiaj, 10:53  

Jak specjalna grupa śledcza dopadła "polskiego Hannibala Lectera"? Kulisy działań służb

Latem 2010 r. Wrocław był świadkiem serii brutalnych ataków seksualnych. Sprawca, który działał z precyzją i skrupulatnością przypominającą postać Hannibala Lectera, stał się celem intensywnego śledztwa prowadzonego przez specjalny zespół policji i prokuratury. Dzięki determinacji i zaangażowaniu młodej prokuratorki Joanny Pawlik-Czniewskiej, która znalazła związek między nowymi sprawami i nierozwiązanymi przypadkami z przeszłości, udało się zidentyfikować i schwytać nieuchwytnego dotąd przestępcę. O kulisach polowania na seryjnego gwałciciela czytamy w Onecie.

REKLAMA

Ofiary gwałciciela, które zgłaszały się na policję, dostarczyły zaskakująco podobnych relacji na temat ataków. Sprawca, który nigdy nie używał prezerwatywy, dominował swoje ofiary siłą i groźbami, pozostawiając po sobie paraliżujący strach. Prokuratorka Pawlik-Czniewska, wraz z dedykowanym zespołem policjantów, przeprowadziła dogłębną analizę niewykrytych gwałtów z ostatnich 15 lat, co pozwoliło na wyłuskanie wzorców działania sprawcy i zorganizowanie skutecznej akcji poszukiwawczej.

Dopiero po zatrzymaniu Andrzeja Ś., 35-latka o niepozornym wyglądzie, ujawniła się pełna skala jego zbrodni. W jego mieszkaniu znaleziono zeszyt z zapisem 96 ataków na kobiety, które pamiętał, oraz szokujące "zarządzenia" wskazujące na jego zwichrowany światopogląd.

Pawlik-Czniewska, wykorzystując zgromadzone dowody, w tym DNA zabezpieczone przez biegłego, była w stanie postawić mu zarzuty za niemal 20 gwałtów i prób gwałtów, co doprowadziło do skazania go na 15 lat więzienia - czytamy w Onecie.

Historia Andrzeja Ś. i prowadzonego na niego polowania, która została szeroko opisana w mediach, w tym w reportażu "Gwałciciel z pamiętnika" oraz serialu "Będziesz następna" na platformie Netflix, wskazuje na potrzebę ciągłego doskonalenia procedur i szkolenia służb w zakresie zabezpieczania materiału dowodowego oraz profilowania psychologicznego sprawców.

W momencie kończenia kary przez Andrzeja Ś., planowane jest jego umieszczenie w ośrodku w Gostyninie, przeznaczonym dla najbardziej niebezpiecznych przestępców. To rozwiązanie ma na celu nie tylko ochronę społeczeństwa, ale również skazanego przed możliwymi akcjami odwetowymi.

Źródło: onet.pl

 

REKLAMA

Najnowsze misz@masze

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025
Lato 2025

REKLAMA

REKLAMA

Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Majówka 2025 za granicą
Majówka 2025 za granicą