REKLAMA

Misz@masz
  20 maja 2024  

Iga Świątek ma słaby punkt. "Cały czas go brakuje, zaczynamy drżeć"

- Cały czas brakuje pójścia w przód - mówi Tomasz Wolfke, ekspert Eurosportu o Idze Świątek w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet. Wyjaśnia, dlaczego jej styl gry nie jest ładny.

REKLAMA

Iga Świątek jest w rewelacyjnej formie i w sobotę po raz drugi z rzędu pokonała w finale turnieju WTA 1000 Arynę Sabalenkę. Polka po trumfie w Madrycie wygrała 6:2, 6:3 w Rzymie.

Ale to nie oznacza, że nie ma nad czym pracować. - Oczywiście zawsze można szukać łyżeczki dziegciu w beczce miodu, bo cały czas brakuje pójścia w przód. Cały czas, kiedy Świątek idzie do siatki, troszeczkę zaczynamy drżeć, chociaż już bardzo często pokazuje bardzo solidne woleje i smecze. Jednak z całą pewnością tutaj są nadal rezerwy - tłumaczy Wolfke.

Jednocześnie podkreśla jej ogromny progres w innych obszarach. - Finał troszeczkę rozczarował, szczególnie w porównaniu z tym starciem w Madrycie. Rozczarował od strony Sabalenki, a nie od strony Świątek. Iga zagrała bardzo dojrzale. Widać wyraźnie, że cały czas robi postępy właśnie pod tym kątem. Gra z głębi kortu jest spokojniejsza, jest bardziej wyrachowana. Jest więcej szukania kątów, jest dużo zmian kierunków, jest nieprzewidywalność w uderzeniach, szczególnie z bekhendu, nie ma podpalania się.

- Jest niesamowicie stabilna jednocześnie pod względem techniczno-taktycznym, jak i psychicznym. Świątek nie jest już tą tenisistką, która potrafiła się rozpłakać nawet na korcie. Zrobiła ogromny krok do przodu, jeśli chodzi o stabilność psychiczną. Z jednej strony ona pewnie jest po prostu mądrym człowiekiem, bardziej dojrzałym niż przeciętny 20-latek, a z drugiej strony ma fajnych ludzi wokół siebie - zaznacza Wolfke. - Jedyna wada jest taka, że jej tenis jest nie do powtórzenia. Trzeba mieć do niego zdrowie, niesamowity talent ruchowy, siłę i wytrzymałość. Wielokrotnie już mówiłem, że to nie jest ładny styl. Można go podziwiać, ale jest on średnio porywający - kończy Wolfke.

Już za tydzień rusza ulubiony turniej Świątek, czyli Roland Garros. Polka będzie walczyła o trzeci triumf z rzędu. W erze Open takim osiągnięciem mogą pochwalić się jedynie Monica Seles i Justine Henin.

Źródło: przegladsportowy.onet.pl

 

REKLAMA

Najnowsze misz@masze

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl

REKLAMA

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025
Lato 2025

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni