Mieszkanki Białołęki zasłużone dla Warszawy
28 października 2020
Rada Warszawy wyróżnia honorową odznaką Joannę Lubbe, Marię Stasiak i Bożenę Smoczyńską. To wybitne kobiety białołęckiej oświaty, które zastały ją drewnianą, a zostawiły murowaną.
Dzień Edukacji minął w tym roku nietypowo. Zazwyczaj pełen spotkań, podziękowań i wzruszeń, w czasach pandemii wiązał się z niepewnością, co przyniesie kolejny dzień. Dla Białołęki był wyjątkowy także z innych powodów. To był Dzień Edukacji bez Joanny Lubbe, naczelniczki wydziału oświaty i wychowania, Marii Stasiak, kierowniczki tegoż wydziału oraz Bożeny Smoczyńskiej, dyrektorki Szkoły Podstawowej nr 31. Panie przeszły w tym roku na emeryturę, a ich dokonania zostały uhonorowane wyróżnieniem "Zasłużony dla m.st. Warszawy".
Joanna Lubbe
Emerytowana naczelniczka wydziału oświaty o najdłuższym stażu na tym stanowisku. Jest inżynierem urządzeń sanitarnych, nauczycielem matematyki, specjalistą zamówień publicznych i samorządowcem. Od 1989 roku swoje życie zawodowe związała się z białołęcką oświatą. Pełniła funkcję społecznego członka zarządu gminy Warszawa-Białołęka, była gminną radną.
Przez 31 lat brała udział w pracach na rzecz rozwoju oświaty na terenie Białołęki, stając się jednym z najbardziej skutecznych urzędników w historii dzielnicy. Jej umiejętności dyplomatyczne pozwoliły łagodzić spory, łączyły środowiska dyrektorów, rodziców, urzędników - wskazując na dobro ucznia w pierwszej kolejności.
Organizowała wynajem lokali - tam gdzie miasto nie miało swoich placówek. W ten sposób powstawały nowe miejsca w przedszkolach, szkołach i uniknięto nauki w szkołach na trzecią zmianę. Uczestniczyła w organizacji i budowie nowych placówek oświatowych na Białołęce, współorganizowała konkursy na stanowiska dyrektorów, dbając o wysoką jakość nauczania i budowania relacji. Efekty tego można zauważyć śledząc wyniki nauczania podstawowego, gdzie placówki oświatowe na Białołęce kształtują się na najwyższym poziomie w Warszawie.
Maria Stasiak
Emerytowana kierowniczka wydziału oświaty. Przez ponad 30 lat brała udział w pracach na rzecz rozwoju oświaty na terenie Białołęki współtworząc zespół, który jako pierwszy w Warszawie i na największą skalę w stolicy rozpisywał konkursy na publiczne miejsca w niepublicznych placówkach, zapewniając opiekę przedszkolną dla rekordowej liczby młodych warszawiaków.
Parafrazując polskie przysłowie, Joanna Lubbe i Maria Stasiak wraz z zespołem - w dziecinie oświaty zastały Białołękę drewnianą, a zostawiły murowaną. Na początku ich działalności było bowiem siedem małych, w większości wiejskich szkół i dwa przedszkola. Natomiast w roku 2020 jest 17 dużych szkół podstawowych, często z filiami, pracujących na dwie zmiany, dwa licea, 14 przedszkoli publicznych i 21 niepublicznych na prawach publicznych. Liczba dzieci w szkołach wynosi ponad 15 tysięcy.
Bożena Smoczyńska
Bożena Smoczyńska przepracowała w oświacie 38 lat, w tym 22 lata na stanowisku dyrektora Szkoły Podstawowej nr 31, położonej na granicy z Nieporętem.
Przekształciła małą wiejską szkołę, liczącą 26 uczniów w roku 1999/2000, w placówkę, do której w roku 2020 uczęszcza 1189 uczniów oraz jest zatrudnionych 118 nauczycieli, 35 pracowników niepedagogicznych. Szkoła miała jeden z najlepszych wyników nauczania na Białołęce, a co za tym idzie - także w całej Warszawie. Panią dyrektor cechowała komunikatywność również wobec pracowników i rodziców oraz otwartość na nowe pomysły, wszelkie akcje charytatywne, współpracę z różnymi podmiotami.
Szkoły to więcej niż nauczanie
Na rozległym białołęckim terenie szkoły od zawsze pełniły rolę, nie tylko edukacyjną czy społeczną, ale realizowały także zadania w zakresie animacji kultury. Są miejscem wydarzeń kulturalnych, integracji rodziców z dziećmi, spotkań piknikowych, imprez wpierających nauczanie. Miejscami aktywności lokalnej skupiającymi społeczność. Potrzeba wyróżnienia zasług trzech pań dla Warszawy to inicjatywa wdzięcznych uczniów, rodziców, nauczycieli i samorządowców.
Agnieszka Borowska
radna Warszawy