REKLAMA

Targówek

różne »

 

Mieszkania za złotówkę - jakim prawem?!

  28 września 2007

Niedawne zmiany w prawie spółdzielczym wywołały w całej Polsce wielkie zainteresowanie wykupem mieszkań "za złotówkę". Nie należy się dziwić, że kiedy coś tak wartościowego jak własność nieruchomości jest dostępna niemalże za darmo, to chętnych nie brakuje.

REKLAMA


Autor jest wiceprzewodniczą-cym rady dzielnicy Targówek
Oczywiście nasi parlamentarzyści dostrzegli i wyko-rzystali głównie z populistycznych powodów okazję do "obdarowywania", czymś za co nie musieli sami płacić.

A wszystko to wyszło im chyba w myśl holender-skiego przysłowia: "łatwo być szczodrym z cudzej kieszeni". Dziś, w okresie przedwyborczym partie polityczne, które były obecne w Sejmie jakoś nie kwapią się, aby złożyć wniosek do Trybunału Konsty-tucyjnego, mający na celu zakwestionowanie zgod-ności tej absurdalnej ustawy z Konstytucją RP w kwestii prawa wykupu lokalu "za złotówkę". Szkoda - bo chyba nikt w tym wszystkim nie pamięta o tych ludziach, którzy wyszli na takim rozwiązaniu jak Za-błocki na mydle. W naszej dzielnicy funkcjonują dwie wielkie spółdzielnie mieszkaniowe: RSM "Praga" i SM "Bródno". W ich zasobach mieszkają w dużej mierze ludzie o niskich dochodach na tle Warszawy, a jest też wielu emerytów i rencistów. Zdarzały się już takie indywidualne przypadki, że jakaś starsza pani chcąca zostawić wnukowi mieszkanie w spadku, zaciągała kilkudzie-sięciotysięczny kredyt, aby niemalże przymierając głodem spłacać go do końca swego życia. Dziś kobieta taka patrzy na swojego sąsiada np. alkoholika, który niczego sobie nigdy nie odmawiał, nie przejmował się niczym i widzi jak za jeden mały pieniążek człowiek taki zdobywa majątek. Cóż z tego, że powiemy takiej staruszce, że to co zapłaciła odliczy sobie od funduszu remontowego. A kiedy zdąży sobie odliczyć od opłat czynszowych - może pięćdziesiąt lat po swojej śmierci? A kto jej zrekompensuje prawdziwie poniesione koszty za te wszystkie, dotychcza-sowe lata, kiedy spłacała jakiemuś bankowi pożyczkę za mieszkanie, odmawiając sobie lepszego jedzenia i podstawowych wygód życiowych, a niejednokrotnie nawet lekarstw? Dlaczego w ogóle nikt z najwyższych polityków nie wczuł się w sytuację takich ludzi, którzy dziś uważają, że zostali oszukani.

Spółdzielnie mieszkaniowe w naszej dzielnicy z powodu tej beznadziejnej usta-wy poniosą bardzo poważny uszczerbek finansowy. A właściwie straty poniosą nie abstrakcyjnie pojmowane spółdzielnie, tylko zwykli użytkownicy ich zasobów mieszkaniowych. Podmioty te w dużej mierze finansowały do tej pory remonty i inwestycje ze środków uzyskanych ze sprzedaży lokali. Teraz stan techniczny budynków z pewnością się pogorszy, ponieważ nie starczy pieniędzy na wiele ważnych konserwacji, napraw i innych zadań.

Kiedy przyglądam się wszystkim takim przedziwnym rozwiązaniom prawnym w naszym kraju, to zastanawiam się nad tym, co to ma wspólnego ze sprawiedli-wością społeczną czy sprawiedliwością w ogóle.

Sebastian Kozłowski
sebko@sebastian-kozlowski.waw.pl

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe