Postrzelił kolegę z czarnoprochowca. Miał spory arsenał broni
20 lutego 2024
Policjanci z Targówka wyjaśnili okoliczności postrzelenia mężczyzny, do którego doszło w nocy ze środy na czwartek 14/15 lutego na terenie Lasu Bródnowskiego. Zatrzymano 53-latka i jego 41-letnią znajomą. W altance na terenie pobliskich ogródków działkowych mieli cztery rewolwery, muszkiet, karabinek pneumatyczny, proch strzelniczy, naboje hukowe, kulki ołowiane, łuki i strzały, miecz i szablę.
Kilkanaście minut po 1:00 w nocy, ze środy na czwartek 14/15 lutego, policyjny patrol z Targówka interweniował na jednej ze stacji paliw przy ul. Kondratowicza, gdzie przebywał postrzelony w dłoń mężczyzna. Na miejscu na mundurowych oczekiwał pracownik stacji, który zdążył opatrzyć 33-latka.
Dlaczego OC w Warszawie jest takie drogie?
OC w Warszawie kosztuje znacznie więcej niż w mniejszych miejscowościach. Różnica jest naprawdę spora - nawet kilkaset złotych w skali roku! Gdzie tkwi źródło tych dysproporcji? Jakie czynniki determinują wysokość składek OC w stolicy? Przeczytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o przyczynach wyższych składek OC w stolicy.
Postrzelenie w Warszawie
- Ranny mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Próbował wyjaśnić, co takiego się wydarzyło, jednak w jego zeznaniach brakowało wielu kluczowych informacji. Wezwany na miejsce zespół ratownictwa medycznego przewiózł 33-latka do szpitala. Tam udzielono mu pomocy. Sprawdzono również jego trzeźwość - informuje komisarz Paulina Onyszko.
Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 2 promile alkoholu. Mundurowi znaleźli w jego odzieży zawiniątko z białą substancją, które zabezpieczyli do badań. Na zadawane pytania za każdym razem odpowiadał sprzecznie. Informacje, które policjanci zdołali od niego uzyskać były szczegółowo analizowane. Zaangażowano kryminalnych z Pragi Północ i Targówka, dochodzeniowców i policjantów z prewencji. Powiadomiono też prokuratora. Przez kolejne godziny śledczy intensywnie pracowali, by wyjaśnić tę sprawę.
Zatrzymany posiadał rewolwery, muszkiet, karabinek pneumatyczny, łuki i strzały, miecz i szablę
Ustalenia, jakie wykonali śledczy z komisariatu na Targówku doprowadziły ich do mężczyzny zamieszkującego jeden z domków na terenie ogródków działkowych. Wewnątrz zabezpieczyli cztery rewolwery, muszkiet, karabinek pneumatyczny, proch strzelniczy, naboje hukowe, kulki ołowiane, łuki i strzały, miecz i szablę. Kryminalni wyprowadzili z altany w kajdankach 53-latka i jego 41-letnią znajomą. Zabezpieczoną broń i amunicję przekazano do oględzin policyjnemu technikowi.
- W trakcie dalszych czynności zatrzymany mężczyzna przyznał się do postrzelenia 33-latka z broni czarnoprochowej. Materiał dowodowy, jaki policjanci zgromadzili pracując przy tym zdarzeniu pozwoliły na przedstawienie 33-latkowi zarzutu za posiadanie amfetaminy - informuje komisarz Onyszko.
Zatrzymany 53-latek poniesie odpowiedzialność karną za usiłowanie ciężkiego uszkodzenia ciała 33-latka i nielegalne posiadanie amunicji. Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo go aresztował. Grozi mu do 20 lat pozbawienia wolności.
JR
.