Matuszewska zmieniła nazwę. Nie zgadniesz, na jaką!
27 czerwca 2017
Przedwojenna ulica Matuszewska. Dwa domy, z tego jeden opuszczony. Czterech zameldowanych mieszkańców. I do tego ogromny kompleks magazynowo-biurowy. Radni wzięli pod lupę nazwy ulic na tym dalekim krańcu naszej dzielnicy. I po przeprowadzeniu małego śledztwa zmienili nazwę Matuszewskiej.
Bo tak naprawdę Matuszewskie są dwie. Pierwsza to ta stuletnia. Brukowana kocimi łbami prowadzi przez łąkę do zdewastowanego, ale wciąż zamieszkałego domku. Obok opuszczona kamieniczka pod dawnym numerem 7A. Cztery słupy trakcji - krajobraz prawie jak na wsi, choć miasto jest tu od ponad 100 lat. Drugi odcinek Matuszewskiej to wewnętrzna ulica na terenie dawnych Warszawskich Zakładów Telewizyjnych. Hale fabryczne po upadku wytwórni telewizorów stały się magazynami i biurami. I właśnie z myślą o kierowcach ciężarówek jadących na Targówek do hurtowni miejscy rajcy postanowili zaprowadzić tu nazewniczy porządek.
Radni jak jeden mąż zagłosowali za przemianowaniem przedwojennej Matuszewskiej (tej brukowanej) na Dźwińską. Nowa nazwa nie jest przypadkowa - Dźwińska istniała tu jeszcze jakieś 20 lat temu. Była równie wiekowa i biegła równolegle do Matuszewskiej. W uzasadnieniu urzędnicy miejskiego biura geodezji wyjaśnili, że zmiana nazwy nie będzie utrudnieniem, bo mieszkają tu cztery osoby. Koszt zamieszania to 720 złotych - tyle będą kosztowały tablice Miejskiego Systemu Informacji z nazwą ulicy Dźwińskiej.
Stare tablice z Matuszewskiej się nie zmarnują. Trafią kilkaset metrów dalej. Będą oznaczać prowadzącą do hal uliczkę, zwyczajowo nazywaną Matuszewską, choć wcale się tak nie nazywała. I choć przedwojenną ulicę przemianowano na równie przedwojenną, to ostatecznie obie historyczne nazwy pozostają na Targówku.
(kbw)