Marysin? "Macie lepiej niż reszta Wawra"
6 lutego 2014
21 stycznia odbyło się kolejne spotkanie władz dzielnicy z mieszkańcami - tym razem Marysina. Przybyło niewielu zainteresowanych.
Krótko: co czeka w kolejnym roku Marysin?
Planowana jest budowa kładki nad ul. Płowiecką, oświetlenie przy Korkowej, a także budowa nowego budynku przychodni - prawdopodobnie powstanie on przy ul. Begonii.
- Inwestycji nie ma wielu, ale większość ulic Marysina to ulice dawno wyasfaltowane. Jest dobrze w porównaniu do innych okolic Wawra - tłumaczyli burmistrzowie.
Zachęcali mieszkańców do zgłaszania problemów, bo warto. - W reakcji na zgłoszenia, przygotowaliśmy na przykład projekt odwodnienia ul. Króla Maciusia, dostawiliśmy kosze na śmieci - wyliczał wiceburmistrz Adam Godusławski.
Czego potrzebują mieszkańcy?
Zwracali uwagę na niebezpieczne drogi i skrzyżowania: przekraczających prędkość kierowców, częste kolizje. Według mieszkańców najlepszym sposobem na piratów drogowych są progi spowalniające. W planach jest także budowa nowego budynku przychodni, prawdopodobnie powstanie on przy ul. Begonii. Dowiedzieli się, że dla ulic Króla Maciusia, Starego Doktora, Strusia, Potockich, Cedrowej opracowano właśnie projekt stałej organizacji ruchu (w praktyce nic się nie zmienia, to zabieg czysto formalny), dzięki któremu będzie można teraz przyspieszyć prace projektowe właśnie nad spowalniaczami. - Progi trzeba założyć też na Akwarelowej i Potockich - twierdzili zgromadzeni.
Mieszkańcom brakuje policji na drogach. - Na Króla Maciusia często można zobaczyć samochody dostawcze jadące pod prąd. A przecież obok jest szkoła, wychodzące z niej dzieci zupełnie nie spodziewają się nadjeżdżających pojazdów - mówił jeden z mieszkańców.
Patrole też są potrzebne w okolicach Begonii. Albo chociaż oświetlenie. Tam na ławkach regularnie przesiadują podchmieleni panowie, a zdarzają się i bójki.
Mieszkańcy zwracali uwagę na nierozwiązany problem składowiska odpadów w okolicach ulicy Gąsiennicowej. Toczyła się dyskusja na temat wywożenia odpadów, którym będzie się zajmować w Wawrze firma Lekaro. - Dowiedziałam się od przedstawiciela tej firmy, że śmieci będą wywożone raz na dwa tygodnie - mówiła pani Ewa, mieszkanka ul. Potockich. - Nie wyobrażam sobie, co będzie się działo, jeśli latem przy upałach trzydziestostopniowych resztki jedzenia będą gniły w koszach przez dwa tygodnie. Obawiam się, że śmieci będą po prostu lądować w pobliskich lasach!
Poza tym standardowo. Dziury w drogach, ulice, które wciąż czekają na utwardzenie i asfalt, rozlewiska.
By usprawnić komunikację z urzędem urzędnicy przygotowali nowy adres e-mailowy: wawer.zgłoszenie@um.warszawa.pl.
Warto przychodzić na podobne spotkania? Czekamy na opinie: redakcja@gazetaecho.pl
kz