"Mała Modlińska". Niebezpieczna pułapka na pieszych
9 czerwca 2020
Prowizoryczna droga serwisowa miała być przebudowana już kilka lat temu.
"Poprawa układu drogowego w dzielnicy Białołęka" - pod takim kryptonimem kryją się aż cztery miejskie inwestycje drogowe: przebudowa Białołęckiej od Kopijników do Ketlinga, Kątów Grodziskich od Zdziarskiej do Berensona, Kołacińskiej i Szynowej oraz drogi serwisowej Modlińskiej na Żeraniu. Podczas kryzysu gospodarczego wszystkie stoją pod znakiem zapytania.
Co z "małą Modlińską"?
Dziury w asfalcie, piesi idący między samochodami, najtańsze progi zwalniające z odpadającymi elementami, niezliczone wjazdy na posesje wymuszające ciągłą uwagę, a tuż za barierką - niemal autostrada. O przebudowie serwisówki między Przaśną a Kasztanową, którą - dla dodania rangi - niektórzy nazywają "małą Modlińską", mówi się od kilku lat. W 2017 roku radna Lucyna Wnuszyńska zebrała ponad 500 podpisów mieszkańców Żerania, domagających się przynajmniej budowy chodnika, ale od tej pory nie zmieniło się nic.
Jak dowiedzieliśmy się w Zarządzie Miejskich Inwestycji Drogowych, w tym miesiącu ma być gotowy wstępny projekt "małej Modlińskiej". W dalszej kolejności drogowcy będą musieli przygotować projekt budowlany i zdobyć tzw. zgodę na realizację inwestycji drogowej, ale najpierw dostać zielone światło od warszawskiego ratusza.
(dg)