Łodygowa wygląda imponująco. "Proszenie się o tragedię"
13 listopada 2019
Nie wszyscy są zadowoleni z nowego oblicza ulicy, za budowę której zapłaciliśmy 36,2 mln zł.
- Zakorkowana i zniszczona ulica wreszcie doczeka się remontu. W przyszłym roku rusza przebudowa ulicy Łodygowej, która mimo kryzysu powróciła do planów inwestycyjnych miasta - pisaliśmy w październiku 2010 roku. - Urzędnicy planują rozpisanie przetargu na pierwszą połowę 2011 roku, co oznacza, że przebudowa ruszy na pewno w przyszłym roku.
Aktywista krytykuje
Nic takiego się nie stało. Łodygową przebudowano dopiero w latach 2017-2019 i ukończono z 10-miesięcznym opóźnieniem. Teraz 1700-metrowa ulica ma dwie jednie po dwa pasy o szerokości standardowej dla tras szybkiego ruchu (po 3,5 metra). Powstały też dodatkowe pasy do skrętu na skrzyżowaniach, drogi serwisowe, drogi rowerowe i chodniki. Na zdjęciach z lotu ptaka okolica wygląda teraz imponująco.
- Gdy Rafał Trzaskowski opowiada, że ważne jest bezpieczeństwo pieszych, jego zastępca Robert Soszyński oddaje do użytku nową "ulicę" Łodygową, a raczej pas startowy - pisze na Twitterze Jan Mencwel, lider stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. - Przecież to jest proszenie się o tragedię, jak na Sokratesa! No i zero drzew. Dość betonozy i Soszyńskiego! - grzmi Mencwel.
"Większa przepustowość"
Dla porządku warto dodać, że gdy wiceprezydent Robert Soszyński obejmował urząd, przebudowa trwała od wielu miesięcy. Drogowcy przypominają, że Łodygowa jest nie tylko ulicą umożliwiającą dojazd z Elsnerowa i Lewinowa do Radzymińskiej, ale także fragmentem oficjalnej drogi wojewódzkiej nr 634. Na terenie Warszawy wiedzie ona z Lotniska Chopina przez Żwirki i Wigury, Towarową, Okopową, most Gdański, Starzyńskiego, Szwedzką i Radzymińską.
- Wybrany wariant dwujezdniowy Łodygowej zapewni znacznie większą przepustowość i pozwoli uniknąć zatrzymania ruchu w przypadku awarii pojazdu - twierdzi Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych. - Odseparowanie strumieni ruchu w obu kierunkach przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa wszystkich użytkowników drogi.
(dg)