Leżała w kałuży krwi. "Doszło do nieszczęśliwego wypadku"
28 listopada 2019
Nieprzytomna kobieta i kałuża krwi obok głowy. Taki widok zastali strażnicy miejscy obok klatki schodowej budynku przy ulicy Okocimskiej. Co się dokładnie wydarzyło?
W wtorek 26 listopada około godz. 18 do patrolu kontrolującego rejon ulicy Góralskiej podbiegł zdenerwowany mężczyzna i powiedział strażnikom, że nieopodal, przy ulicy Okocimskiej, leży człowiek. Patrol natychmiast udał się we wskazane miejsce.
Przy klatce schodowej na chodniku w kałuży krwi przy głowie leżała kobieta. Ktoś z okolicznych mieszkańców poinformował strażników, że jest niewidoma. Jak się okazuje, doszło do nieszczęśliwego wypadku - kobieta najprawdopodobniej potknęła się na jakiejś nierówności lub poślizgnęła na chodniku.
- Poszkodowanej natychmiast zaczęto udzielać pomocy. Sprawdzono czynności życiowe, opatrzono poważną ranę głowy, przykryto kocem termicznym. Gdy sytuacja została opanowana, strażnikom udało się nawiązać kontakt z poszkodowaną. Gdy ta się uspokoiła, strażnicy poinformowali ją, że pogotowie jest już w drodze - informuje referat prasowy straży miejskiej. Decyzja lekarza po zbadaniu poszkodowanej przez załogę pogotowia była natychmiastowa: "zabieramy panią do szpitala".
(DB)