Legionowo czy już Blokonowo? Setki nowych mieszkań
16 maja 2018
Liczba niedawno zakończonych, trwających właśnie lub rozpoczynających się inwestycji mieszkaniowych w Legionowie już jest ogromna. Jednak to nie koniec "plombowania" naszego miasta, gdyż nowe studium przygotowane przez władze miasta szykuje nam prawdziwą "betonową dżunglę".
Przechadzając się ulicami naszego miasta nie sposób nie zauważyć nowych inwestycji mieszkaniowych. I może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nasze 55-tysięczne miasto nie prowadziło w rankingu miast o największej gęstości zaludnienia (4 tys. osób na 1 km2).
"Sąsiad sąsiadce oknem do sypialni wejdzie"
Jednym z pierwszych sygnałów alarmowych było wybudowanie osiedla przy ul. Mickiewicza w sąsiedztwie Muzeum Historycznego w Legionowie. Pomimo protestu okolicznych mieszkańców, osiedle w końcu powstało, ale nawet niektórzy "prezydenccy" radni nie kryli zniesmaczenia tak gęstą zabudową. - Pozwoliliśmy sprzedać ten teren i powstały bloki, gdzie można właściwie powiedzieć, że sąsiad sąsiadce oknem do sypialni wejdzie - powiedział z rozbrajającą szczerością na jednej z sesji rady miasta jej przewodniczący Janusz Klejment. Niemniej deweloper buduje tam, gdzie pozwala mu na to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Dobrym przykładem jest realizowana po sąsiedzku inwestycja legionowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej. Pomimo kilkuletnich protestów ze strony mieszkańców, przy ulicy Broniewskiego rośnie już duży blok. Na nic się zdały błagania czy próba nacisku poprzez zapraszanie ogólnopolskich mediów, żeby nagłośniły sprawę. Spółdzielnia buduje, bo chce i może. A ponadto - skoro inni budują...
Budują na potęgę
Poza inwestycją przy Broniewskiego, legionowska spółdzielnia stawia jeszcze blok przy Ogrodowej. Przy tej ulicy powstają też kolejne dwa bloki deweloperów. Nowy budynek wielorodzinny wciśnięto także przy Jagiellońskiej pomiędzy restaurację McDonald's, osiedle już istniejące a dom jednorodzinny. Na rogu ulic Dietricha i 3 Maja dobudowane zostały dwa kolejne. Również pozostałe części miasta nie są wolne od nowych "plomb" (tak powszechnie nazywane są nowe bloki wciskane pomiędzy już istniejące). Na osiedlu Sobieskiego, na działce przy ulicy Granicznej rozpoczęła się budowa kolejnego bloku, a pomiędzy ulicami Leśną a Warszawską stoi już nowa siedziba administracji SMLW - również kosztem terenów zielonych. Zaś przy ul. Handlowej powstał właśnie budynek wielorodzinny, tzw. bezczynszówka, tego typu zabudowań powstaje zresztą ostatnio dużo więcej, tj. przy ul. Daliowej, Krakowskiej, Kolejowej, Olszankowej, Grabowej, Bukowej, Narutowicza, Kwiatowej. A jeśli dodamy do tego jeszcze nowe, duże osiedle przy ul. Strużańskiej, czy też nowy blok wciśnięty przez KZB przy ul. Zegrzyńskiej to rysuje nam się obraz problemu dogęszczeń.
Studium dogęszczeń
I kiedy wydawałoby się, że już w naszym mieście nie da się gęściej budować, z pomocą deweloperom idą... władze miasta. Nowe studium uwarunkowań zaproponowane przez ratusz, a uchwalone w ubiegłym roku przez radnych, dopuszcza gęstszą zabudowę. Janusz Baranowski ze Stowarzyszenia Legionowskich Lokatorów po przeanalizowaniu jego zapisów przekonuje, iż Legionowo stoi przed olbrzymimi problemami takimi jak m.in. zanieczyszczenie powietrza czy przeludnienie miasta. Mimo iż w uchwalonym studium znalazł się zapis, że "wszystkie skupiska zieleni pełnią ważną rolę w oczyszczaniu powietrza z zanieczyszczeń oraz tworzeniu swoistego mikroklimatu miasta", to de facto postanowiono te skupiska zieleni zlikwidować. Sztandarowym przykładem jest wycinka lasu pod nową siedzibę straży pożarnej na Przystanku.
- Miasto nie posiada już właściwie żadnych rezerw terenowych pod jakiekolwiek inwestycje, dlatego władze samorządowe zamierzają je zdobyć kosztem miejskich terenów leśnych - przekonuje Janusz Baranowski. Na legionowskim Przystanku mają zatem zniknąć tereny leśne wzdłuż ul. Parkowej, jak i teren za Parkiem Zdrowia - pomiędzy ulicami Chrobrego, Skargi i Sowińskiego. Na III Parceli pod zabudowę usługową ma być przeznaczony cały teren wokół cmentarza oraz sąsiadujący z PEC Legionowo od strony ul. Suwalnej. Niemalże cały obszar Bukowca "C" przeznaczony jest również do odlesienia, a zwłaszcza teren pomiędzy ulicami Hynka, Strużańską a granicą miasta z Józefowem. Odlesieniu ulegnie także znaczna część Grudzi. Zabudowa usługowa została zaplanowana również pomiędzy osiedlem Nowy Bukowiec a torami kolejowymi.
Czyje interesy reprezentuje prezydent?
Dogęszczanie osiedlowej zabudowy będzie trwało dalej. Na osiedlu Jagiellońska zaplanowano dwa bloki przy ul. Leśnej. SMLW planuje też zabudowę terenu pomiędzy blokiem 43 (Marysieńki 2) a ul. Piłsudskiego kosztem zielonego skwerku. Spółdzielczy blok ma też stanąć zamiast "blaszaka" Społem na rogu Sobieskiego z ul. Husarską. Na osiedlu Sobieskiego mają pojawić się też bloki w pobliżu Faktorii. Samo centrum handlowe Maxim ma być znacząco rozbudowane, jak i Galeria Gondola w samym centrum miasta, która planuje też rozbudowę... mieszkaniową. Nowe bloki powstaną przy ul. Suwalnej, Szwajcarskiej oraz w sąsiedztwie PEC - pomiędzy ciepłownią a ul. Olszankową i Asnyka oraz pomiędzy Aviotexem a ul. Wąską. - Planistom opracowującym studium uwarunkowań wytyczne daje prezydent Roman Smogorzewski. Dlatego można się zastanawiać, czyj interes reprezentuje? - zastanawia się Janusz Baranowski.
(DB)