Kto przeciw Wańkowi?
7 września 2002
Radny Piotr Waniek ma być lokomotywą listy SLD na Zaciszu. Syn byłej posłanki Sojuszu w samorządzie gminy Targówek działa od czterech lat. Informacja, że kandyduje z Zacisza zelektryzowała przeciwników. Wielu postanowiło szukać szansy w innych okręgach wyborczych.
Kandydaci prawicy doskonale zdają sobie sprawę z przewagi SLD przy obecnych sondażach i metodzie liczenia głosów d'Hondta.
Sojusz swój plan minimum w gminie Targówek określa na dwa mandaty w każdym okręgu. Dało by to dziesięciu radnych w 25-osobowej radzie. Gdyby zatem lewicy udało się w trzech okręgach wprowadzić trzech radnych, mogliby rządzić Targówkiem w zasadzie samodzielnie. Jedną z "lokomotyw" Sojuszu jest Piotr Waniek na Zaciszu. Gdyby udało mu się "pociągnąć" dwie osoby, dla pozostałych partii w zaciszańskim okręgu pozostałyby dwa mandaty. Sądząc po sondażach największe szanse na nie ma Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska. Obie partie na razie nie chcą ujawniać swoich list. Nieoficjalnie wiemy, że na liście PiS jest wiceprzewodniczący rady Maciej Danko, znany mieszkańcom bloków na Zamiejskiej, dołączonych do okręgu zaciszańskiego.
Wiadomo zresztą, że listy nie są jeszcze gotowe. Po prawej stronie wciąż trwają przepychanki i podchody. Wiele znanych osób nie wie, z jakiej partii wystartuje i czy w ogóle znajdą się dla nich miejsca na partyjnych listach. Bogdan Soporowski chce się z tej okazji pogodzić z Andrzejem Koblem i zaproponować mu miejsce na liście Praskiego Porozumienia Samorządowego. Nie wiadomo, czy Kobel skorzysta z tej oferty.
Jedynym pewnym przeciwnikiem Wańka jest jak na razie znany z działalności harcerskiej, radny Jędrzej Kunowski. To numer 1 na liście Unii Wolności. - Jestem dobrej myśli - powiedział "Echu". - Sojuszowi nigdy nie udało się wziąć na Zaciszu nawet dwóch mandatów, więc dlaczego tym razem miałby mieć aż trzy?
Do startu z listy Unii skłania się także Zbigniew Poczesny, choć nie jest to przesądzone. Zresztą radny Poczesny stara się także o miejsce na innych listach. Jako jednego z prawdopodobnych kandydatów Praskiego Porozumienia Samorządowego wymienił go Bogdan Soporowski, zastrzegając jednak, że Poczesny "kręci się" też wokół Ligi Polskich Rodzin.
W innych osiedlach jest podobnie. Komitety wyborcze powstają w kuluarowych zaciszach i do zamknięcia tego wydania "Echa" nie zostały jeszcze w większości wypadków oficjalnie zgłoszone.
- W naszej gminie do tej pory zarejestrował się jedynie komitet wyborczy Krystyny Kalskiej. Jest to radna, która zamierza kandydować w zbliżających się wyborach jako osoba niezależna - mówi Rafał Baliński z biura prasowego Targówka. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że akces do komitetu Kalskiej podpisał Andrzej Kobel. Z kolei Bogdan Soporowski chce, aby Kalska zrezygnowała z własnej listy i wystartowała razem z Praskim Porozumieniem Samorządowym. - To jedyny sposób na to, aby listy społeczne nie przepadły w ogóle - powiedział "Echu". - Co ztego, że Kalska będzie miała 700 głosów w swoim okręgu?! Jak jej lista przegra w innych, to po prostu nie będzie brana pod uwagę przy podziale mandatów. Musimy się połączyć, być może nawet z Unią Wolności. Tylko wtedy mamy szansę - dodaje Soporowski.
***
Wyborcy pragnący sprawdzić się na listach spisowych muszą jeszcze poczekać. W wydziale obsługi mieszkańców poinformowano nas, że listy będą wydrukowane po 13 października i zostaną wówczas wyłożone do wglądu na terenie urzędu gminy. Niewiadomo jeszcze dokładnie, w którym miejscu. Zapewniono nas jednak, że będzie to na parterze budynku. - Jest jeszcze bardzo wcześnie - usłyszeliśmy.***
W dzielnicy Praga Północ nie został jeszcze, do zamknięcia wydania, zarejestrowany żaden komitet. Zdaniem rzecznika prasowego Henryka Lubańskiego, wszystkie komitety zarejestrują się hurtowo ostatniego dnia. - Przypuszczamy, że do wyborów zgłosi się SLD-UP, PiS, Platforma Obywatelska, Liga Polskich Rodzin i Forum Samorządowe 2002. Nie słyszałem natomiast o żadnym lokalnym ugrupowaniu, czy też kandydacie niezależnym zamierzającym startować w wyborach. - To oczywiście tylko moje przypuszczenia i bardzo ogólnikowe dane. Wiele jeszcze może się zmienić - zastrzega rzecznik.Bartek Wołek, aga