Kto ma pierwszeństwo? Będziecie zaskoczeni
12 września 2019
Jedni twierdzą, że rowerzyści nigdy nie ustępują. Drudzy, że piesi chodzą jak chcą i wszystko im wolno.
Jeszcze kilka lat temu widok pasów namalowanych na drodze rowerowej był w Warszawie całkowitą egzotyką. Dziś powoli staje się to standardem, ale mieszkańcy najwyraźniej wciąż się nie przyzwyczaili.
- Czy zdarzyło się wam, sąsiedzi, być przepuszczonym jako pieszy na pasach ścieżki rowerowej przez rowerzystę? - czytamy w grupie facebookowej "Targówek Bródno Zacisze TeBeZeT".
Wciąż giniemy na ulicach. Cała prawda o pieszych
24 osoby zabite, 55 ciężko rannych, 337 z lżejszymi obrażeniami. Tak prezentuje się bilans wypadków z udziałem pieszych za rok 2018.
- Mnie raz w życiu się zdarzyło, przy trasie do naszego "Kerfura". Pierwszeństwo ma pieszy, jednak "te rowerzysty" tego nie uznają lub nie wiedzą po prostu.
Przejście...
Wpis wywołał sporą dyskusję, w której - jak to w Warszawie - padło sporo oskarżeń pod adresem i rowerzystów, i pieszych, a nawet kilka gróźb. Sęk w tym, że na wymalowanej na drodze rowerowej zebrze pieszy zazwyczaj... nie ma pierwszeństwa. O wszystkim decyduje tzw. oznakowanie pionowe. Do czynienia z przejściem dla pieszych mamy tylko wtedy, gdy towarzyszy mu odpowiedni znak drogowy. Malowanie jest tylko sugestią; dopiero znak pionowy oznacza, że piesi mają pierwszeństwo.
- Zgodnie z wytycznymi Biura Polityki Mobilności i Transportu przejść przez drogi rowerowe nie wyznacza się poza szczególnymi przypadkami - wyjaśnia Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich. - Wyznaczone przejście musi mieć znaki pionowe i oznacza, że pieszy nie ma prawa przekraczać drogi rowerowej w odległości mniejszej niż 100 metrów od tego przejścia.
... czy nie przejście?
Zdecydowanie częściej spotykamy w Warszawie pozbawione oznakowania pionowego "pseudoprzejścia". Są to miejsca, w których z dużym prawdopodobieństwem można spodziewać się pieszego, gdzie dla zwrócenia uwagi rowerzystów drogowcy malują zebry, ale nie ustawiają znaków drogowych. Formalnie nie są to przejścia dla pieszych.
- Co do zasady pieszy nie ma pierwszeństwa ani w przypadku braku zebry, ani gdy jest ona wyznaczona, jednak apelujemy do wszystkich o wzajemny szacunek na drodze - mówi Gałecka. - Rowerzysta widząc pieszego powinien dać mu możliwość przejścia na drugą stronę. Podobnie jest w przypadku kierowców.
(dg)
.