REKLAMA

Z dala od zgiełku

tytuł oryg.: Far from the Madding Crowd
autor: Thomas Hardy
przekład: Róża Czekańska-Heymanowa
wydawnictwo: Replika
kolekcja: Klasycy literatury
wydanie: Poznań
data: 2 maja 2023
forma: e-book (epub, mobipocket)
liczba stron: 464
ISBN: 978-83-6763981-1

Inne formy i wydania

e-book (epub, mobipocket)  2023.05.02

Wspaniały portret niezależnej kobiety, która potrafi wybrnąć nawet z pozornie nieodwracalnych skutków źle podjętych decyzji. Klasyczna i jedna z najlepszych powieści w dorobku autora, obrazowo ukazująca przesądy i zwyczaje małej wiejskiej społeczności.

Dziewiętnastowieczna Anglia. Betsaba Everdene dziedziczy farmę po zmarłym wuju. Wszyscy oczekują, że wyjdzie za mąż i zajmie się dziećmi. Ale ona, silna i inteligentna, nie zamierza wiązać się z nikim bez miłości.

Życie przyniesie wiele niespodzianek - nieoczywiste wybory, sercowe rozterki oraz pomyłki losu. Betsaba zrobi jednak wszystko, żeby znaleźć sobie miejsce w zmaskulinizowanym świecie.

Uroda i niezależność dziewczyny przyciągają wszakże mężczyzn. O jej względy zabiega trzech całkowicie odmiennych kandydatów: oddany pasterz Gabriel Oak, sąsiad i szanowany farmer William Boldwood oraz sierżant królewskich dragonów, a przy tym kobieciarz i hulaka, Franciszek Troy.

Relacje pomiędzy Betsabą a jej adoratorami stanowią podstawę studium wielu obliczy miłości - od tej szczerej i gorącej, po pozbawione skrupułów i skłonne do manipulacji uwielbienie.

Książka o gwałtownej sile miłości i namiętności, która doczekała się kilku głośnych ekranizacji filmowych.

Spis treści

SPIS TREŚCI

ROZDZIAŁ I: Jak wyglądał farmer Oak. Zdarzenie. 5

ROZDZIAŁ II: Noc. Owczarnia. Wnętrze. Inne wnętrze. 11

ROZDZIAŁ III: Dziewczyna na koniu. Rozmowa. 19

ROZDZIAŁ IV: Postanowienie Gabriela. Odwiedziny. Omyłka. 29

ROZDZIAŁ V: Wyjazd Betsaby. Tragedia pasterska. 39

ROZDZIAŁ VI: Jarmark. Podróż. Pożar. 45

ROZDZIAŁ VII: Poznanie. Nieśmiała dziewczyna. 56

ROZDZIAŁ VIII: Piwiarnia. Pogawędka. Wiadomości. 60

ROZDZIAŁ IX: Zaścianek. Gość. Połowiczne zwierzenia. 79

ROZDZIAŁ X: Pani i jej czeladź. 86

ROZDZIAŁ XI: Przed koszarami. Śnieg. Spotkanie. 93

ROZDZIAŁ XII: Farmerzy. Reguła. Wyjątek. 99

ROZDZIAŁ XIII: Sortes Sanctorum. Dzień Świętego

Walentego. 105

ROZDZIAŁ XIV: Wrażenie wywołane listem. Wschód słońca. 111

ROZDZIAŁ XV: Ranne spotkanie. Jeszcze jeden list. 116

ROZDZIAŁ XVI: Kościół Wszystkich Świętych i kościół

Świętego Ducha. 127

ROZDZIAŁ XVII: Na targu zbożowym. 130

ROZDZIAŁ XVIII: Boldwood rozmyśla nad sytuacją.

Skrucha Betsaby. 133

ROZDZIAŁ XIX: Pławienie owiec. Oświadczyny. 138

ROZDZIAŁ XX: Zakłopotanie. Strzyżenie owiec.

Sprzeczka. 146

ROZDZIAŁ XXI: Kłopoty z owczarnią. Poselstwo. 153

ROZDZIAŁ XXII: Wielka stodoła i strzyżenie owiec. 160

ROZDZIAŁ XXIII: Wieczorna zabawa. Powtórne

oświadczyny. 171

ROZDZIAŁ XXIV: Ten sam wieczór. Jodłowy lasek. 179

ROZDZIAŁ XXV: Opis nowego znajomego. 186

ROZDZIAŁ XXVI: Scena na skraju łąki. 190

ROZDZIAŁ XXVII: W Weatherbury roją się pszczoły. 201

ROZDZIAŁ XXVIII: Kotlinka wśród paproci. 205

ROZDZIAŁ XXIX: Dalsze szczegóły przechadzki

o zmierzchu. 212

ROZDZIAŁ XXX: Płonące policzki i oczy pełne łez. 220

ROZDZIAŁ XXXI: Wyrzuty. Wściekłość. 225

ROZDZIAŁ XXXII: Noc. Tętent konia. 236

ROZDZIAŁ XXXIII: W słońcu. Zwiastun. 245

ROZDZIAŁ XXXIV: Z powrotem w domu. Żartowniś. 254

ROZDZIAŁ XXXV: W oknie pierwszego piętra. 267

ROZDZIAŁ XXXVI: Dobytek w niebezpieczeństwie.

Hulanka. 272

ROZDZIAŁ XXXVII: Burza. Ich dwoje. 281

ROZDZIAŁ XXXVIII: Deszcz. Jeden samotnik spotyka

drugiego. 289

ROZDZIAŁ XXXIX: Powrót do domu. Krzyk. 293

ROZDZIAŁ XL: Na drodze do Casterbridge. 298

ROZDZIAŁ XLI: Podejrzenie. Sprowadzenie Fanny. 306

ROZDZIAŁ XLII: Józef i jego ładunek. Gospoda Pod

Jelenią Głową. 318

ROZDZIAŁ XLIII: Zemsta Fanny. 330

ROZDZIAŁ XLIV: Pod drzewem. Reakcja. 341

ROZDZIAŁ XLV: Romantyzm Troya. 349

ROZDZIAŁ XLVI: Maszkara i jej sprawki. 354

ROZDZIAŁ XLVII: Przygody na wybrzeżu. 362

ROZDZIAŁ XLVIII: Wątpliwości powstają i znikają. 366

ROZDZIAŁ XLIX: Awans Oaka. Wielkie nadzieje. 373

ROZDZIAŁ L: Jarmark owczy. Troy dotyka ręki

swej żony. 379

ROZDZIAŁ LI: Betsaba rozmawia z towarzyszącym

jej jeźdźcem. 394

ROZDZIAŁ LII: Zbieżne drogi. 403

ROZDZIAŁ LIII: Concurritur - horae momento. 415

ROZDZIAŁ LIV: Po wstrząsie. 428

ROZDZIAŁ LV: Najbliższy marzec. ,,Betsaba Boldwood". 433

ROZDZIAŁ LVI: Piękność w Samotni. A jednak... 438

ROZDZIAŁ LVII: Mglista noc. Poranek. Zakończenie. 448

APENDYKS 454

Fragment

Po ukończeniu targów pośpieszyła do Liddy czekającej na nią przy żółtej bryczuszce, w której przyjechały do miasta. Zaprzężono konia i lekkim truchtem wyruszono w drogę. Ułożone w tyle bryczki cukier, herbata i paczki z materiałami na suknie w jakiś nieopisany sposób świadczyły kształtem, kolorem i ogólnym wyglądem, że stanowią już własność młodej pani z folwarku, a nie kupca bławatnego i kolonialnego.

- No, Liddy, jakoś mi się udało i wreszcie jest po wszystkim. Następnym razem nie będę się już tak przejmowała, bo już się przyzwyczają do mojej obecności, ale dziś czułam się okropnie,

jak na własnym ślubie, wszyscy dokoła nie spuszczali ze mnie oczu.

- Wiedziałam, że tak będzie - rzekła Liddy. - Mężczyźni strasznie lubią patrzeć na kobiece ciało.

- Ale był tam jeden dość rozsądny, by nie tracić czasu na wlepianie we mnie oczu. - Uwagę tę powiedziała takim tonem, że Liddy nie mogła ani na chwilę przypuszczać, iż jej pani czuła się tym urażona.

- Bardzo przystojny mężczyzna - mówiła dalej - trzyma się prosto, mam wrażenie, że nie ma więcej ponad czterdziestkę. Czy przypadkiem nie wiesz, kto to taki?

Liddy nie mogła zgadnąć.

- Czyż nie możesz się domyślić? - zapytała Betsaba z pewnym rozczarowaniem.

- Nie mam pojęcia. Zresztą to obojętne, skoro zwracał na panią mniej uwagi niż inni. Gdyby się pani przyglądał więcej niż inni, wtedy miałoby to duże znaczenie.

Betsaba była zgoła przeciwnego zdania i przez pewien czas jazda odbywała się w milczeniu. Wtem niski powozik zaprzężony w konia nieposzlakowanie czystej rasy wyprzedził je i pojechał

dalej.

- Ależ to właśnie on! - zawołała Betsaba.

Liddy spojrzała.

- Ach ten? To farmer Boldwood, oczywiście on, to ten sam, którego pani wtedy nie mogła przyjąć.

- Aha, farmer Boldwood - powtórzyła Betsaba, patrząc na powozik. Farmer, nie odwróciwszy ani na chwilę głowy, zapatrzony w najdalszy punkt na drodze, przejechał tak obojętnie, jak gdyby Betsaba z całym swym urokiem była dla niego powietrzem.

- To interesujący człowiek, prawda? - zwróciła się do Liddy.

- O, tak, nawet bardzo, wszyscy to przyznają - odrzekła Liddy.

- Ciekawa jestem, dlaczego jest taki sztywny i taki jakiś daleki od wszystkiego, co się dzieje dokoła?

- Powiadają, ale to nie jest pewne, że kiedy był jeszcze młody i wesoły, spotkał go jakiś gorzki zawód. Podobno jakaś kobieta go zdradziła.

- Ludzie zawsze tak mówią, ale my dobrze wiemy, że kobieta rzadko kiedy zdradza mężczyznę, to raczej mężczyźni nas zdradzają. Przypuszczam, że on już z natury jest taki obojętny.

- Tak, tak, proszę panienki, to z pewnością nic innego, tylko taki już jest z natury.

- Ale byłoby bardziej romantycznie wiedzieć, że biedak okrutnie cierpiał! Zresztą, może tak było naprawdę.

- Tak, proszę panienki, pewnie tak było. O, tak, czuję, że tak musiało być naprawdę.

- Jesteśmy zbyt pochopni do wydawania krańcowych sądów o ludziach. Nie dziwiłabym się, gdyby prawda leżała pośrodku.

Może rzeczywiście spotkało go nieszczęście, a niezależnie od tego już z natury jest taki chłodny.

- Ach, nie, panienko, nie może być i jedno, i drugie.

- To bardzo prawdopodobne.

- Tak, tak, jestem przekonana, że to bardzo prawdopodobne. Daję słowo, panienko, że tak właśnie jest.

Fragment ROZDZIAŁU XII. Farmerzy. Reguła. Wyjątek.

Na sąsiedniej półce

Szukasz książki, audiobooka? Skorzystaj z wyszukiwarki
;

REKLAMA

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break