REKLAMA

Łowcy Diuny

tytuł oryg.: HUNTERS OF DUNE
autor: Kevin J. Anderson, Brian Herbert
przekład: Andrzej Jankowski
rysunki: Wojciech Siudmak
wydawnictwo: Rebis
kolekcja: s-f
wydanie: wydanie 1 (dodruk), Poznań
data: 24 maja 2022
forma: książka, okładka twarda z obwolutą
wymiary: 150 × 225 mm
liczba stron: 592
ISBN: 978-83-8188541-6

Inne formy i wydania

książka, okładka twarda z obwolutą, wydanie 1 (dodruk)  2022.05.24

Pierwsza część dwutomowego zakończenia ,,Kronik Diuny" Franka Herberta.

Otworzyły się drzwi i na mostek wpadł Duncan Idaho. Spostrzegłszy Tega przy panelu sterowniczym, zatrzymał się i wyjrzał przez plaz, zdumiony, że widzi nowy gwiezdny krajobraz.

-- Sieć zniknęła. -- Dysząc, zwrócił na Tega pytający wzrok. -- Miles, jak się tu dostałeś? Co się stało?

Teg odwrócił jego uwagę od tego oczywistego pytania.

-- Zagiąłem przestrzeń... dzięki twojemu ostrzeżeniu. Pobiegłem do innej windy, którą natychmiast się tutaj dostałem. Musiała być szybsza od twojej. -- Wytarł pot z czoła. Duncan sceptycznie -- co było po nim wyraźnie widać -- odniósł się do jego wyjaśnienia, więc baszar poszukał innego sposobu, by skierować jego uwagę w inną stronę. -- Wydostaliśmy się z tej sieci?

Duncan popatrzył na otaczającą ich pustkę.

-- Jest niedobrze, Miles -- powiedział. -- Jak tylko wskoczyliśmy z powrotem do normalnej przestrzeni, łowcy znowu pochwycili nasz zapach.

Odkąd Dostojne Matrony zniszczyły Rakis i niemal wszystkie planety Tleilaxan, galaktyce znowu zagląda w oczy widmo głodu przyprawy. To szansa dla Kapitularza, na którym żyją teraz czerwie, i dla Murbelli, która z uporem tworzy tam nowe zgromadzenie żeńskie. Walki z Dostojnymi Matronami, intrygi podzielonej na frakcje Gildii Kosmicznej oraz podstępny plan nowej generacji maskaradników odwracają jednak nieustannie jej uwagę od najważniejszego niebezpieczeństwa - wroga z zewnątrz.

Zwycięstwo w zbliżającym się Kralizeku zapewnić może tylko Kwisatz Haderach, lecz jego ghola jest na statku, którym Sziena i Duncan Idaho uciekli z Kapitularza. Tymczasem na statek ten nieustannie zarzucają swą sieć diaboliczni łowcy...

Frank Herbert byłby z pewnością zachwycony i dumny z tej kontynuacji swojej wizji. - Dean Koontz.

Na sąsiedniej półce

Szukasz książki, audiobooka? Skorzystaj z wyszukiwarki
;

REKLAMA

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

REKLAMA

REKLAMA