Krzyż przy Borowieckiej. Czy to pamiątka z 1887 roku?
15 lutego 2016
Wokół nas jest wiele miejsc, które mijamy i czasami zastanawiamy się, jaką kryją tajemnicę. Razem z czytelnikami chcę odkrywać te historie, poznawać ciekawe miejsca. Tym razem zaciekawiła mnie historia przydrożnego krzyża, który stoi przy ul. Borowieckiej. Frapuje data, która jest na nim umieszczona. Czy to możliwe, że krzyż stoi już od 1887 roku?
Historią tego niezwykłego miejsca, będącą odpowiedzią na pytanie pani Danuty, podzielił się ze mną pan Maciej Odolak pra-pra-prawnuczek Walentego Jarosiewicza, który własnoręcznie stawiał krzyż w 1887. - Krzyż ten ufundował i umieścił na swojej łące mój pra-pra-pradziadek Walenty Jarosiewicz. To tak zwany krzyż choleryczny postawiony w podzięce za ocalenie od zarazy, jaka nawiedziła ówczesną Europę. Obecny krzyż jest oczywiście repliką tamtego, postawioną przez okolicznych mieszkańców ok. 25 lat temu. Informację taką przekazała mi moja mama Zenona Odolak z domu Jarosiewicz - opowiada pan Maciej.
Epidemie cholery były plagą Europy. Groźna epidemia cholery nawiedziła Warszawę podczas wojen szwedzkich w 1707 - podobno zmarło wtedy około 30 tys. mieszkańców miasta. Za swoistą "pamiątkę" po epidemii można uznać coroczne pielgrzymki do Częstochowy z kościoła Św. Ducha. Zwyczaj ten przetrwał do dziś - ponad 300 lat! W XIX wieku wskutek postępów wiedzy lekarskiej i rozpowszechnienia się przepisów higienicznych wielkie zarazy występowały coraz rzadziej. W 1831 roku epidemia cholery pojawiła się w stolicy po raz kolejny. W tym czasie uruchomiono czasowo szpital przy ul. Bagatela, zaś w 1866 roku ustalono tzw. komitet choleryczny Warszawy, do którego należały sprawy administracyjne związane z epidemią. W XIX wieku notowano także pandemie ospy, dziecięcych chorób zakaźnych oraz tyfusu - ogniska tej choroby przed skanalizowaniem stolicy wybuchały dość często. Pragę zaraza cholery nawiedziła w latach 1872-1873 i kosztowała życie ok. 500 osób.
Zachęcam do przysyłania kolejnych zdjęć i zagadek dotyczących Wawra! Czekamy na Państwa e-maile pod adresem: redakcja@gazetaecho.pl
Włodzimierz Zalewski. Autor jest radnym dzielnicy Wawer.