Krótkie światła
9 października 2009
W ostatnim numerze "Echa" poruszyliśmy temat złego ustawienia świateł dla pieszych przy ulicy Malborskiej.
- Bardzo się cieszę, że "Echo" poruszyło ostatnio problem związany ze świat-łami przy Malborskiej. Podobnie sytuacja wygląda na skrzyżowaniu Kondratowicza z Łabiszyńską. Piesi nie są w stanie przejść tu przez jezdnię na jednym zielonym. By pokonać obydwie nitki Kondratowicza, zawsze trzeba czekać na kolejną zmianę świateł. Szczęście mają tylko ci, którzy potrafią szybko biegać. Matki z dziećmi czy starsze osoby z zakupami nie mają szans. Cykl świateł dla pieszych powinien być bezwzględnie wydłużony. Stanie na środku ulicy nie jest ani przyjemne, ani bez-pieczne - mówi nam czytelniczka.
- Program sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Kondratowicza i Łabiszyń-skiej działa w następujący sposób: na pokonanie jednej jezdni ul. Kondratowicza daje pieszym 20 sekund, dla drugiej 24 sekundy. Dla ul. Łabiszyńskiej są to 44 sekundy. Projekty, wedle których działa sygnalizacja, są zatwierdzane przez inżyniera ruchu - mieszkańcy zawsze mogą się zwrócić do biura inżyniera ruchu o korektę. W najbliższym czasie w tym miejscu nastąpią zapewne zmiany w związku z przebudową ul. Malborskiej, ale szczegółów jeszcze nie znamy - informuje Urszu-la Nelken, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich.
Mieszkańcy muszą zatem cierpliwie poczekać. Gdyby po zakończeniu remontu ul. Malborskiej nic się nie zmieniło, problem należy zgłosić do biura inżyniera ruchu.
NC