REKLAMA

smaki zycia 2024-09-03 1smaki zycia 2024-09-03 2smaki zycia 2024-09-03 0
Wola

kronika policyjna »

 

Kronika policyjna

  3 lipca 2009

Rozpoznali swoją biżuterię. Kobiety piją - dzieci cierpią. Niedaleko pada jabłko. Okradli go imprezowicze. Tylko nie do teściowej! Sąsiad puka przez okno.

REKLAMA

bck lubie wracac 2bck lubie wracac 0

Rozpoznali swoją biżuterię

Bazar na Kole to nie tylko źródło wszelkiego rodzaju drogocennych staroci. Warto tam zajrzeć, kiedy... nas okradziono. Właściciele jednego z mieszkań na Saskiej Kępie zostali okradzeni. Zginęła im m.in. srebrna biżuteria. Zgłosili kradzież policji, jednak po-stanowili działać też na własną rękę - w poszukiwaniu swoich rzeczy wyruszyli na Koło. Na jednym ze stoisk rozpoznali swój srebrny pierścień. Wezwali policję, szybko okazało się, że sprze-dawcy mają więcej ukradzionych z mieszkania rzeczy - łącznie kilkadziesiąt sztuk biżuterii. Do wyjaśnienia zatrzymano Macieja O. oraz Ignacego F.

Kobiety piją - dzieci cierpią

W mieszkaniu na osiedlu Młynów pokłóciły się dwie kobiety - matka i córka. Obie były pijane. Dla rozwią-zania sporu wezwały policję. Pijackim zagrywkom przyglądala się dwuletnia dziewczynka. Policję we-zwała młodsza kobieta - chciała poskarżyć się na za-chowanie matki. Na miejscu funkcjonariusze od razu zauważyli, że obie kobiety są pijane. Niestety pod ich opieką znajdowała się niespełna dwuletnia dziewczynka. - Kiedy zobaczyła poli-cjantkę, rzuciła się jej na szyję. Była spragniona uczuć i przestraszona - opowiada funkcjonariusz. Mundurowi ustalili, że matka dwulatki, 20-letnia Aneta D. stale przebywa w środowisku osób nadużywających alkoholu, zaniedbuje córkę i nie wy-kazuje właściwego nią zainteresowania. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Po zbadaniu przez lekarza dziewczynkę zawieziono do domu małego dziecka.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Niedaleko pada jabłko

Na ul. Leonarda do policjantów podeszła kobieta i powiedziała, że przed chwilą zo-stała obrzucona stekiem wyzwisk i wulgaryzmów przez młodych ludzi stojących w jednej z okolicznych bram. Kiedy funkcjonariusze poszli ich upomnieć, również zostali wyzwani od najgorszych. Gdy miarka się przebrała, postanowili ostudzić ne-gatywne emocje chłopaka. Jednak ten uderzył w rękę interweniującą policjantkę i zaczął uciekać. Po kilkudziesięciu metrach pościgu został zatrzymany. Wtedy ude-rzył policjanta łokciem w twarz. Po założeniu kajdanek 16-letni Marek W. trafił do radiowozu. Po chwili na miejscu zjawiła sią matka młodego człowieka. Z jej ust po-płynęła kolejna dawka obraźliwych epitetów. Chłopak trafił do izby dziecka.

REKLAMA

cemat box 2cemat box 0

Okradli go imprezowicze

Był wieczór, kiedy do młodych ludzi, imprezujących przy ognisku w okolicach ul. Kutrzeby, dołączyli nieznani im goście. Podczas zabawy był śpiew, zabawa i alko-hol. Kiedy spotkanie dobiegło końca, imprezowicze rozeszli się do swoich domów. Za jednym z nich, idącym w kierunku ul. Radiowej, ruszyli nowo poznani ludzie. Zaczęło się od zaczepek słownych, potem mężczyzna został zaatakowany. Napas-tnicy chcieli ukraść mu telefon komórkowy, najpierw bili go reklamówką z butel-kami, a gdy te się rozbiły, zaczęli bić go pięściami i kopać. Pobitemu udało się dojść do ulicy Radiowej, tam poprosił przypadkowego przechodnia o wezwanie po-licji. Trafił do szpitala. Dzięki dokładnym rysopisom bandyci zostali szybko za-trzymani na przystanku autobusowym u zbiegu ul. Radiowej i Powstańców Śląskich. 31-letni Adam B., 28-letni Jacek M. i 35-letnia Urszula B. odpowiedzą za rozbój, grozi im do 12 lat więzienia.

REKLAMA

san giovani ogolny 2021-09-29 nowy 2san giovani ogolny 2021-09-29 nowy 0

Tylko nie do teściowej!

31-letni Janusz P. wezwał policję, ponieważ nie chciał, by jego żona z dwójką dzieci pojechała w odwiedziny do swojej matki. Pod wskazanym adresem policjanci za-stali przed blokiem kłócące się małżeństwo z dwójką małych dzieci. W wózku leżała 10-miesięczna córeczka, trzylatka stała przy rodzicach. Okazało się, że małżonko-wie są pod wpływem alkoholu. 31-letnia Monika P. miała we krwi ponad dwa pro-mile, natomiast jej mąż, 31-letni Janusz P., 1,7 promila. Zamiast na obiad do teś-ciowej para trafiła do izby wytrzeźwień. Dziećmi zaopiekowali się dziadkowie.

Sąsiad puka przez okno

50-letni Ryszard P. wspinając się po rusztowaniu, wszedł przez okno do mieszkania sąsiadki. Obrzucił ją stekiem wyzwisk i zaczął grozić jej śmiercią. Kobieta natych-miast wezwała policję. W tym czasie mężczyzna uciekł. Świadkowie zeznali, że po-dobne sytuacje miały już miejsce wcześniej. Policjanci zatrzymali sąsiada w jego mieszkaniu. 50-letni Ryszard P. noc spędził w izbie wytrzeźwień (we krwi miał 1,3 promila). Za przestępstwo, którego się dopuścił, grozi do dwóch lat więzienia.

cehadeiwu
na podstawie informacji policji

 

REKLAMA

atal 002 2atal 002 0

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

biedronka 018 3
Wstąp do księgarni

REKLAMA

refleks chlodnictwo 2024-11-21 1refleks chlodnictwo 2024-11-21 2refleks chlodnictwo 2024-11-21 0

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025

REKLAMA

Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni